Recepta Paula Krugmana na rozwiązanie problemu zadłużenia

Hiszpania popełnia samobójstwo. Można by tego uniknąć, gdyby EBC bez ograniczeń drukował pieniądze, a Hiszpania powiększała deficyt nie zważając na inflację – twierdzi Paul Krugman

Publikacja: 30.04.2012 16:33

Recepta Paula Krugmana na rozwiązanie problemu zadłużenia

Foto: Fotorzepa, Kar Karol Zienkiewicz

Zacznę od wspomnień z mrocznej historii. Za czasów słusznie minionych jako osoba uprzywilejowana chodziłem w środę wieczorem do biblioteki dużego prowincjonalnego uniwersytetu, tuż przed jej zamknięciem. Jeśli nikt mnie nie ubiegł, pożyczałem „The Economist" na całą noc.

Wyjaśnienia wymaga data. Jak mogłem czytać w środę tygodnik, który ukazywał się w czwartek? A było tak.

Ktoś kiedyś poskarżył się po znajomości w ambasadzie kraju z drugiego obszaru płatniczego, że ów uniwersytet nie ma dewiz (oraz tzw. debitu) na zakup zagranicznej prasy ekonomicznej. Spotkało się to ze zrozumieniem i chęcią pomocy.

Ponieważ w poniedziałek w klubie ambasady robiono porządki i wyrzucano gazety, umyślny dostarczał je do pociągu, który dzięki życzliwości konduktora dowoził je do mojego miasta. Tu gazety odbierał kolejny umyślny i przynosił je do biblioteki. I tak już od środy rana prawie nowy egzemplarz „The Economist" leżał na półce z napisem: prasa krajów kapitalistycznych. A w nocy – pod słowem honoru – trafiał w moje ręce.

Dzisiaj „The Economist" mam w Internecie w tym samym czasie co najbogatsi ludzie tego świata. Co więcej, wiele portali dostarcza mi już przetłumaczone artykuły z „The Wall Street Journal", „New York Times" i innych periodyków. Zastanawiam się, czy wskutek tego zalewu informacji jestem mądrzejszy, czy tylko lepiej poinformowany.

Po namyśle skłaniam się do tej pierwszej opcji. Jestem mądrzejszy o ważną wiedzę: głupich na świecie nie brakuje. Ostatecznie do tezy tej przekonał mnie Paul Krugman tekstem „Ekonomiczne samobójstwo Europy" (NYT).

Zawsze byłem ostrożny w ocenie ludzi. Twierdzę, że praca w NASA nie jest wystarczającym upoważnieniem do rozstrzygania o przyczynach każdej katastrofy lotniczej. Tak samo nie uważam, że Nagroda Nobla uprawnia do diagnozowania każdej katastrofy ekonomicznej.

Noblista z 2008 r. nieco mnie zaskoczył. Niemal dokładnie w tym samym czasie, kiedy władze hiszpańskie przyjęły pakiet reform obejmujący redukcję wydatków budżetowych, składający się na Program Stabilizacji Gospodarki na lata 2012 - 2015, Paul Krugman zalecił całkiem inną kurację.

Zaczął od zjawiska, które najwyraźniej staje się w Europie coraz powszechniejsze, czyli od „spowodowanych kryzysem ekonomicznym samobójstw, popełnianych przez osoby doprowadzone do skrajnej rozpaczy przez bezrobocie lub plajtę" (dobrych ludzi zawsze charakteryzuje troska o los szarego człowieka). Spostrzeżenie to uogólnił: Europa, a w szczególności Hiszpania popełniają zbiorowe samobójstwo. Mordu tego można by uniknąć, gdyby EBC bez ograniczeń drukował pieniądze, a Hiszpania powiększała deficyt budżetowy nie zważając na rosnącą inflację.

Z powodu braku miejsca oraz szanując zdrowy rozsądek czytelnika nie będę przedstawiał skutków takiej kuracji. Zauważę tylko jedno. Pompowanie pieniądza drogą monetarną i fiskalną w kraje znajdujące się w kryzysie zadłużeniowym oznaczałoby, że za leczenie zapłacą ci, którzy mają względnie zdrowe gospodarki, i to znacznie więcej niż wynosi zrzutka na MFW. Polska też musiałaby zapłacić. A to mi się nie podoba. I bardzo nie chcę, aby Paul Krugman zapisywał nas do stworzonego przez siebie klubu samobójców.

Zacznę od wspomnień z mrocznej historii. Za czasów słusznie minionych jako osoba uprzywilejowana chodziłem w środę wieczorem do biblioteki dużego prowincjonalnego uniwersytetu, tuż przed jej zamknięciem. Jeśli nikt mnie nie ubiegł, pożyczałem „The Economist" na całą noc.

Wyjaśnienia wymaga data. Jak mogłem czytać w środę tygodnik, który ukazywał się w czwartek? A było tak.

Pozostało 88% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację