EBC musi mieć czas, żeby się przygotować do tej roli. Przejęcie nadzoru nad grupą 5-6 banków powinno zająć przynajmniej rok, i to byłby ambitny termin. To jest proces budowania zasobów ludzkich, metodologiczny, sprawozdawczy, ale też prawny. Uczestnicy rynku muszą wiedzieć jaka jest procedura w sytuacji możliwych sporów z nadzorem, a przecież wszystkie decyzje nadzorcze podlegają kontroli sądowej.
Czy uzasadnione są nasze obawy , że nowy system nadzoru i unii bankowej odbierze najważniejsze kompetencje nadzorom lokalnym i to nie KNF będzie decydował o zgodzie na połączenia czy przejęcia banków?
To jest kwestia relacji między państwami macierzystymi banków będących w unii a krajami w których działają ich banki zależne, czyli tzw. relacji home – host, a przywołane kompetencje nadzorcze są szczególnie ważne. Fundamentalna jest kwestia czy przystąpienie do unii byłoby związane z tym samym zakresem naszych uprawnień decyzyjnych oraz dostępem do finansowania jak w przypadku uczestników ze strefy euro. To jest zasadniczy problem, bo przystąpienie do unii bankowej na obecnie projektowanych zasadach nie dałoby Polsce równych praw ani pod względem wpływu na podejmowane decyzje, ani w dostępie do płynności z EBC, ani w dostępie do środków z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego. Natomiast problem relacji nadzorczych home-host , ważny dla efektywnego nadzoru, tak czy inaczej się pojawi w odniesieniu do grup bankowych, których podmioty dominujące będą w unii bankowej, bez względu na to czy my do niej przystąpimy czy nie. To jest kwestia zakresu podejścia grupowego do wykonywania ważnych uprawnień w odniesieniu do transgranicznie działających grup bankowych w relacji do efektywnych kompetencji decyzyjnych nadzorów kontrolujących lokalne podmioty zależne. Wejście w życie projektu dyrektywy CRD IV, który odstępuje od reguł Bazylei III w wybranych obszarach oraz projektu dyrektywy dotyczącej resolution, czyli uporządkowanej likwidacji banków w obecnie projektowanym kształcie, w mojej ocenie miałoby poważny wpływ na sytuację dużej grupy polskich banków, ponieważ 57 proc. aktywów całego systemu bankowego należy do instytucji zależnych od grup bankowych pochodzących z UE. Zdecydowana większość polskiego sektora i przywołanych banków to banki giełdowe, a w związku z tym problem dotyczy szerszego wymiaru, związanego nie tylko z funkcjonowaniem i rozwojem tych banków, ale z wpływem na cały krajowy rynek kapitałowy. Pamiętajmy, że akcje banków znajdują się w portfelach wielu funduszy, w tym OFE.
Zakładając hipotecznie, że jesteśmy w unii bankowej i któraś z dużych europejskich grup chce sprzedać polski bank , który jest jego spółką zależną np. inwestorowi który nie byłby dobry z punktu widzenia interesów polskiej gospodarki, to czy polski nadzór będzie miał wpływ na zgodę na taką transakcję?
Nadzorca europejski ma wydawać główne zezwolenia, kształtować politykę nadzorczą oraz nakładać kary. My bylibyśmy członkiem pewnych komitetów, w których moglibyśmy przedstawiać swój pogląd, ale nie wiadomo jakie miałoby to przełożenie na podejmowane decyzje. Do efektywnego sprawowania nadzoru potrzebne jest wypełnienie całej listy warunków określonych przez Komitet Bazylejski, a jednym z nich jest niezależność oraz adekwatne zasoby i decyzyjność. Jeśli więc oceniamy ten projekt z punktu widzenia wyłącznie pojedynczego państwa i nadzoru krajowego, to dziś ma on prawo do niezależności w granicach znacznie szerszych niż te, które miałby w nowym modelu. W praktyce oznaczałoby to, że europejska grupa bankowa nie będzie się liczyła z lokalnym nadzorcą, bo dla niej realnym partnerem będzie nadzorca unijny. Dlatego grupy prowadzące działalność transgraniczną od lat chcą jednego nadzoru oraz pełnej swobody w transgranicznym przepływie kapitału i płynności od podmiotów zależnych, bo to zmniejszyłoby koszty ich funkcjonowania. Jednocześnie w propozycjach nowego modelu kwestia obowiązków właścicieli banku oraz macierzystych systemów gwarancji depozytów, w sytuacji wystąpienia problemów na rynku jest niedopowiedziana i odłożona w czasie.
Jakie są inne zastrzeżenia do tej koncepcji?