Kryzys utrudnia decyzje biznesowe

Warunki biznesowe przypominają dziś w dużym stopniu sytuację z lat 70.

Publikacja: 07.05.2013 10:43

Piotr Dziwok

Piotr Dziwok

Foto: Archiwum

Red

Świat po kryzysie z lat 2007–2008 wszedł w długi okres zmienności makroekonomicznej. I podobnie jak 40 lat temu niepewność gospodarcza wywołała gwałtowne zmiany polityczne: przyspieszył proces przesuwania centrum wpływów gospodarczych i politycznych z Zachodu na Wschód. Społeczeństwa wielu krajów tracą wiejski charakter i nabierają cech miejskich: według jednej z prognoz na świecie przez najbliższe 40 lat co tydzień powstawać będzie odpowiednik jednego nowego miasta liczącego 1,5 mln mieszkańców.

Wszystkie te siły kształtują od nowa sytuację na świecie, co sprawia, że podejmowanie istotnych decyzji biznesowych i politycznych nigdy nie było takie trudne. A jednak decyzje podjęte dziś będą miały poważne konsekwencje gospodarcze, ekologiczne i społeczne oraz zdecydują o tym, jaki będzie XXI wiek.

W ramach scenariuszy Shell, które zatytułowaliśmy „New Lens" (Nowe spojrzenie) chcemy bliżej przyjrzeć się owej przyszłości. Przedstawiamy dwa kierunki, w jakich może podążyć świat w najbliższych dziesięcioleciach. Nazwaliśmy je „góry" i „oceany".

„Góry" opisują świat względnej stabilności, w którym rządy i instytucje podejmą szereg wyważonych reform politycznych, finansowych i gospodarczych. Charakterystyczny jest powolny wzrost, szczególnie w latach 20. i 30. XXI w. Fragmentaryczny charakter reform powstrzyma rozwój krajów zaawansowanych gospodarczo. Strefa euro przeżyje przeciągającą się stagnację z utrzymywaniem się politycznego impasu. Rozwój w USA nadal hamować będzie polaryzacja polityczna związana ze sprawami fiskalnymi. USA przeżyją także stagnację dochodów klasy średniej i spadek mobilności społecznej.

W przypadku „Gór" słabszy wzrost spowolni tempo wzrostu popytu na energię. Wsparcie polityczne sprawi, że rewolucja związana z wydobyciem gazu łupkowego i zamkniętego stanie się prawdziwie globalna. Chiny np. dzięki ogromnym zasobom zostaną dużym producentem tych surowców. Konsekwencją będzie spadek cen globalnych, nie tylko gazu, ale ogólnie energii jako takiej.

Scenariusz „Oceanów" opisuje bardziej zmienny i dostatni świat. Zawirowania finansowe początku wieku będą źródłem ambitnych reform politycznych, fiskalnych i prawnych. W wielu krajach źródłem zmian będzie sfrustrowana i szybko rozwijająca się klasa średnia. Globalny popyt na energię wzrośnie w wyniku silnego rozwoju gospodarek wschodzących o 80 proc. do 2050 r. Podaż będzie nadążać z trudem. Jednym z powodów będzie niezdolność rządów do polityki sprzyjającej rozwojowi nowych źródeł energii. Będzie to szczególnie prawdą w przypadku gazu łupkowego i gazu zamkniętego, które nie przyjmą się poza Ameryką Płn. W efekcie gaz odgrywać będzie mniej ważną rolę niż w przypadku scenariusza „Gór", a globalne ceny gazu będą wyższe.

Energetyka nie będzie w stanie uśmierzyć obaw społecznych dotyczących bezpieczeństwa i wpływu szczelinowania hydraulicznego na środowisko naturalne. Rozwój energetyki jądrowej również zostanie skrępowany wskutek zaraźliwego sceptycyzmu i oporu publicznego.

Piotr Dziwok, prezes Shell Polska

Świat po kryzysie z lat 2007–2008 wszedł w długi okres zmienności makroekonomicznej. I podobnie jak 40 lat temu niepewność gospodarcza wywołała gwałtowne zmiany polityczne: przyspieszył proces przesuwania centrum wpływów gospodarczych i politycznych z Zachodu na Wschód. Społeczeństwa wielu krajów tracą wiejski charakter i nabierają cech miejskich: według jednej z prognoz na świecie przez najbliższe 40 lat co tydzień powstawać będzie odpowiednik jednego nowego miasta liczącego 1,5 mln mieszkańców.

Pozostało 84% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację