Materiał partnera przygotowany przez Instytut Staszica
Efekt fuzji i skutecznej polityki biznesowej
Dzisiaj Orlen SA jest największą grupą multienergetyczną w Europie Środkowo-Wschodniej. Przypomnę, że w tegorocznej edycji rankingu magazynu Fortune, polska spółka zajęła 216. pozycję, wyprzedzając m.in. IBM czy Airbus. To awans o 233 pozycje w ciągu pięciu lat. Z kolei w zestawieniu S&P Global Commodity Insights, obejmującym 250 największych spółek energetycznych, Orlen zajął 37. lokatę. Dodać należy, że agencje ratingowe Moody’s i Fitch podwyższyły ratingi inwestycyjne Orlenu do poziomów najwyższych w historii koncernu.
To oczywiście efekt fuzji czterech grup: Orlenu, Energi, Lotosu i PGNiG. To połączenie wywoływało (i nadal jeszcze wywołuje) emocje, towarzyszyły mu dyskusje ekspertów, ale również potężna fala fake newsów i absurdalnych zarzutów. Twierdzono chociażby, że sprzedaż mniejszościowego pakietu udziałów w jednym tylko zakładzie należącym do Lotosu – Rafinerii Gdańskiej – to „sprzedaż Lotosu Arabom”. Wbrew faktom próbowano wmawiać, że Arabia Saudyjska, od kilku lat ostro konkurująca z Rosją na światowym rynku ropy, kupuje udziały po to, by oddać je zaraz Rosjanom.
Za połączeniem zagłosowało ponad 90 procent udziałowców łączonych podmiotów, w tym udziałowcy prywatni – co jest najlepszym dowodem, że biznes udało się do tego przekonać. W rezultacie powstał wielki koncern, który jest w stanie realizować wielkie, ambitne projekty. Wśród nich mają priorytet inwestycje w nisko- i zeroemisyjne źródła energii. Bez orlenowskich inwestycji w OZE nie spełnimy wyśrubowanych unijnych kryteriów w zakresie zielonej energetyki. Alternatywą jest uzależnienie naszej energetyki od podmiotów z obcym kapitałem, co oznaczałoby zaprzepaszczenie szansy na budowę energetycznej suwerenności.
120 mld zł na zieloną transformację
Orlen jako pierwsza kontrolowana przez państwo spółka zadeklarował osiągnięcie do 2050 roku neutralności klimatycznej. Do końca bieżącej dekady Orlen zadeklarował ograniczenie o 40% intensywności emisji dwutlenku węgla w energetyce. Do roku 2030 na zielone inwestycje ma zostać przeznaczonych 120 mld zł. Tylko w bieżącym roku w rozwój i transformację energetyczną koncern zainwestuje 36 mld zł. Pokazuje to skalę możliwości „większego” Orlenu.