Krzysztof Adam Kowalczyk: Świat w lusterku wstecznym

Często podejmujemy istotne decyzje – od wyboru pracodawcy czy zawodu po inwestowanie – kierując się wyłącznie optymistycznym obrazem z przeszłości.

Publikacja: 22.05.2023 03:00

Krzysztof Adam Kowalczyk: Świat w lusterku wstecznym

Foto: Adobe Stock

W poniedziałek maturzyści zdają egzamin z informatyki na poziomie rozszerzonym. Jeśli pójdą na studia w tym kierunku, zyskają zawód pożądany i przynoszący duże dochody. Tak jest dzisiaj i tak pewnie będzie za trzy lata, gdy zdobędą tytuł inżyniera. Ale niekoniecznie za dziesięć, jeśli potęga sztucznej inteligencji, wypracowana przez genialnych informatyków, wykosi z rynku tysiące ich kolegów. Bo programować za pomocą kolejnego klona ChatGPT będą mogli nawet ci, którzy nie przeskoczyli żenująco niskiego progu 30 proc. na maturze z matematyki.

Rozterki przy przewidywaniu jutra towarzyszą nam nie tylko przy wyborze zawodu, ale też pracodawcy albo sposobu inwestowania. Okazuje się, że kierujemy się obrazem z przeszłości, ignorując niepokojące sygnały – tak, jakbyśmy jechali autostradą zapatrzeni w lusterko wsteczne.

Pokazuje to m.in. badanie, w którym Polacy za najbardziej atrakcyjne miejsce pracy uznali branże: motoryzacyjną, medyczną i drzewno-papierową, w tym meblową.

Czytaj więcej

Polaka ciągnie do motoryzacji i do branży medycznej

Zatrudniająca 200 tys. osób polska motoryzacja w ubiegłym roku pobiła rekord przychodów i wartości eksportu. Ale nad zdominowaną przez wytwórców komponentów branżą gromadzą się ciemne burzowe chmury. Bo nasza produkcja – jeśli nie liczyć baterii – to głównie komponenty do napędów spalinowych, które wobec ekspansji transportu bezemisyjnego są już chodzącymi trupami. Owszem, międzynarodowe koncerny inwestują w napędy elektryczne, ale głównie u siebie, nie u nas.

Trudno dociec, dlaczego jako atrakcyjna jawi się też branża medyczna, skoro pielęgniarki są źle opłacane, a młodzi lekarze nie zarabiają kokosów. I nie będą, bo po podwyżce składki zdrowotnej rząd nie tylko nie podniósł nakładów na opiekę zdrowotną, ale postanowił zmniejszyć jej dotowanie z budżetu.

Kolejna na liście polska branża meblowa – szósta na świecie w produkcji i czwarta w eksporcie – to w wielu małych ośrodkach liczący się pracodawca. Owszem, jest konkurencyjna, ale teraz przeżywa trudne chwile. Przyciśnięci do ściany przez inflację Polacy odkładają duże zakupy, w efekcie sprzedaż mebli zmalała o 30 proc. Zapaść w kredytach hipotecznych sprawia zaś, że nie przybędzie w najbliższym czasie zbyt wiele mieszkań do meblowania. Optymizm widać na razie głównie w lusterku wstecznym.

Kierowanie się przeszłością dotyczy także inwestowania oszczędności. Pamiętam liczne badania opinii pokazujące, że za najbardziej opłacalne uznajemy to, co niedawno przyniosło ponadprzeciętne zyski (co zręcznie wykorzystują marketingowcy branży finansowej). Sęk w tym, że profity z przeszłości nie gwarantują zysków w przyszłości. Ba, wysoki poziom rynkowych wycen, np. akcji, sprawia, że ryzyko spadków wręcz rośnie. Zbytnie zapatrzenie w lusterko wsteczne grozi więc stłuczką – niezależnie czy to będzie wybór rodzaju inwestycji, pracodawcy czy zawodu, jak w przypadku tegorocznych maturzystów.

W poniedziałek maturzyści zdają egzamin z informatyki na poziomie rozszerzonym. Jeśli pójdą na studia w tym kierunku, zyskają zawód pożądany i przynoszący duże dochody. Tak jest dzisiaj i tak pewnie będzie za trzy lata, gdy zdobędą tytuł inżyniera. Ale niekoniecznie za dziesięć, jeśli potęga sztucznej inteligencji, wypracowana przez genialnych informatyków, wykosi z rynku tysiące ich kolegów. Bo programować za pomocą kolejnego klona ChatGPT będą mogli nawet ci, którzy nie przeskoczyli żenująco niskiego progu 30 proc. na maturze z matematyki.

Pozostało 82% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację