Kapitalizacja pokazuje, kto dba o srebra

Szczególnie zabolało mnie stwierdzenie o zdradzie interesów gospodarczych - mówi Włodzimierz Karpiński, były minister Skarbu Państwa.

Aktualizacja: 11.05.2016 22:20 Publikacja: 11.05.2016 21:37

Kapitalizacja pokazuje, kto dba o srebra

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Rz: Premier mówi o zmarnotrawionych za rządów PO–PSL 340 mld zł. A z ust szefa MSP padają mocne słowa o zdradzie interesów gospodarczych...

Włodzimierz Karpiński: Te wyliczenia są hipotezami. Można by je zweryfikować, gdybyśmy dostali je na piśmie. Faktem jest zaś to, że gospodarka rozwija się od 26 lat i wszyscy nam tego wzrostu zazdroszczą. Dlatego szczególnie zabolało mnie stwierdzenie o zdradzie interesów gospodarczych. Bo jest ono nieprawdziwe, niesprawiedliwe i nieuzasadnione. To taka polityczna gadanina. Wymierny obraz kondycji państwowych aktywów widać po wartości spółek kontrolowanych przez MSP. Za mojej kadencji wynosiła ona 109 mld zł, a dziś spadła do tylko 81 mld zł. To pokazuje, kto i jak skutecznie dba o nasze srebra narodowe. Zaczęliśmy proces repolonizacji banków, angażując w niego PZU. Zainicjowaliśmy też proces budowy silnej energetyki. To dowód na to, że przyświecającym nam celem był interes narodowy i silna gospodarka.

Podlegające panu niegdyś ministerstwo nazwano resortem wyprzedaży, a do prokuratury mają trafić wnioski dotyczące kilku prywatyzacji. Takie postępowanie trwa już w sprawie Ciechu.

Ciech nie należał do grupy spółek strategicznych, a proces jego sprzedaży był transparentny, bo dokonał się w drodze giełdowego wezwania. To za naszej kadencji powstał katalog firm o strategicznym znaczeniu dla państwa i tych do przekształceń własnościowych. Do tej pierwszej grupy wciągnęliśmy inne firmy chemiczne i doprowadziliśmy do fuzji. Powstała Grupa Azoty. A pamiętajmy, że ekipa rządząca w latach 2005–2007 chciała całą chemię sprywatyzować.

Co można dziś powiedzieć o stanie polskiej gospodarki?

Minister Szyszko, wracając z paryskiego szczytu klimatycznego, mówił, że nigdy nie słyszał tylu pochwał na temat Polski. Bo ograniczyliśmy emisję, a przy tym gospodarka zanotowała wzrost. Z kolei wicepremier Morawiecki stwierdził, że gospodarka jest w dobrym stanie, trzeba jedynie przemodelować kierunki jej rozwoju. To jest stan faktyczny. Polska nie jest w ruinie, tylko się rozwija.

Rz: Premier mówi o zmarnotrawionych za rządów PO–PSL 340 mld zł. A z ust szefa MSP padają mocne słowa o zdradzie interesów gospodarczych...

Włodzimierz Karpiński: Te wyliczenia są hipotezami. Można by je zweryfikować, gdybyśmy dostali je na piśmie. Faktem jest zaś to, że gospodarka rozwija się od 26 lat i wszyscy nam tego wzrostu zazdroszczą. Dlatego szczególnie zabolało mnie stwierdzenie o zdradzie interesów gospodarczych. Bo jest ono nieprawdziwe, niesprawiedliwe i nieuzasadnione. To taka polityczna gadanina. Wymierny obraz kondycji państwowych aktywów widać po wartości spółek kontrolowanych przez MSP. Za mojej kadencji wynosiła ona 109 mld zł, a dziś spadła do tylko 81 mld zł. To pokazuje, kto i jak skutecznie dba o nasze srebra narodowe. Zaczęliśmy proces repolonizacji banków, angażując w niego PZU. Zainicjowaliśmy też proces budowy silnej energetyki. To dowód na to, że przyświecającym nam celem był interes narodowy i silna gospodarka.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację