Atakujący wydatki na 500+ nie atakują wydatków, na przykład, na armię – nie mówiąc już o wydatkach na górnictwo. Równocześnie PiS, będąc w opozycji, najbardziej krytykował zmiany w OFE i wydłużenie wieku emerytalnego. Potwierdza to tezę, że opozycja najbardziej krytykuje te działania rządu, które mają jakiś sens, a popiera te, które sensu nie mają. Taki to paradoks.
Gdyby to zależało ode mnie, programu 500+ bym nie wprowadził. Po prostu obniżyłbym opodatkowanie pracy. Ale ja nie zajmuję się polityką, więc wybrałbym instrument ekonomiczny do realizacji celów społecznych, a nie instrument polityczny. Obniżenie opodatkowania pracy miałoby lepszy wpływ na rynek pracy i rozwój gospodarczy, ale wyborcy nie poczuliby, że coś ode mnie dostali. Tymczasem politycy realizują – zgodnie z definicją polityki – cele polityczne. Podstawowym celem politycznym partii rządzącej jest utrzymanie się przy władzy. Program 500+ z całą pewnością to partii rządzącej ułatwi.