Strategia Morawieckiego jest zbyt skromna

Wielość wymagań nakładanych na odpowiedzialny rozwój czyni realizację strategii ogromnym wyzwaniem. Jeśli mu sprosta, przyniesie nową jakość cywilizacyjną.

Publikacja: 11.10.2016 20:12

Głównym celem „Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" (SOR), zaprezentowanej przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego, jest „tworzenie warunków dla wzrostu dochodów mieszkańców Polski przy jednoczesnym wzroście spójności w wymiarze społecznym, ekonomicznym i terytorialnym". Jest to cel szczytny w przypadku społeczeństwa na „wiecznym dorobku", także w kontekście zadekretowanego (w traktacie akcesyjnym – red.) wejścia Polski do strefy euro. Atoli zadziwia jego skromność w stosunku do przesłania zawartego w tytule „Strategii".

Sprawę sprowadzają do odpowiedniego „wymiaru strategicznego" trzy cele szczegółowe:

- trwały wzrost gospodarczy oparty na dotychczasowych i nowych przewagach,

- rozwój wrażliwy społecznie i terytorialnie,

- skuteczne państwo i instytucje gospodarcze służące wzrostowi oraz włączeniu społecznemu i gospodarczemu.

Mieszana strategia

Po przejrzeniu treści SOR można dojść do wniosku, że w kontekście bogactwa rozważań na temat celów szczegółowych cel główny został potraktowany niezwykle skromnie. W pewnym sensie jest niedookreślony. SOR jest wyraźnie „strategią mieszaną", jeśli odnieść ją do wyróżnianych w polityce gospodarczej typów strategii rozwoju (patrz ramka). Jednakowoż swoiście rozumiana reindustrializacja, sprzęgnięta z innowacyjnością stwarza podstawy do nazwania jej nową strategią rozwoju gospodarczego.

Na szczególne podkreślenie zasługuje oryginalność – na gruncie polityki gospodarczej oraz teorii rozwoju społeczno-gospodarczego – nazwy „Strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju".

Przymiotnik „odpowiedzialny" według „Słownika języka polskiego" oznacza:

- kogoś, na kim można polegać, mającego obowiązek pilnowania czegoś, odpowiadającego za wykonanie czegoś; ktoś rzetelny, solidny;

- sytuację wymagającą kwalifikacji (kompetencji), poważną, trudną.

Friedrich August von Hayek w „Konstytucji wolności" powiada: „Odpowiedzialność stała się przede wszystkim pojęciem prawniczym, ponieważ prawo wymaga jasnych kryteriów określania, kiedy działanie człowieka tworzy zobowiązanie lub wymaga ukarania. Jest ona jednocześnie oczywiście także pojęciem moralnym, wyobrażeniem, które leży u podstaw naszego mniemania o moralnych obowiązkach osoby. (...) Z naszymi poglądami na odpowiedzialność ściśle związany jest cały nasz stosunek do funkcjonowania porządku społecznego, nasza aprobata lub dezaprobata sposobu, w jaki wyznacza on relatywne miejsca różnych jednostek. (...) Wolne społeczeństwo być może bardziej niż jakiekolwiek inne wymaga, aby ludzie w swoim działaniu kierowali się poczuciem odpowiedzialności, które wykracza poza obowiązki egzekwowane przez prawo. Wymaga także, aby opinia publiczna była zgodna co do tego, że jednostki są odpowiedzialne zarówno za sukcesy, jak i niepowodzenia ich przedsięwzięć".

Ten metodologiczny indywidualizm – wyrażany przez von Hayeka – jest w „Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" w istocie rzeczy przeniesiony na strukturę społeczną z gospodarstwami domowymi, z korporacjami gospodarczymi i z instytucjami (organizacjami). Zobowiązuje implicite każdy z tych podmiotów do „racjonalności", osadzając teoretyczną tkankę SOR w klasycznej ekonomii.

Ekonomia instytucjonalna, w której „racjonalność" jest prawem rządzącym zachowaniami podmiotów – same podmioty mogą tak jak w rzeczywistości zachowywać się nieracjonalnie – sugerowałaby inny tytuł: „Strategia na rzecz skłaniania do odpowiedzialnego rozwoju", ukierunkowując zwrot „na rzecz" na budowanie skłonności podmiotów (w tym państwa) do zachowań odpowiedzialnych w sferze rozwoju społeczno-gospodarczego.

Godny podkreślenia jest także fakt, że SOR nie jest realizowana w gospodarce liberalnej o paradygmacie Konsensusu Waszyngtońskiego ani także w gospodarce paradygmatu „kapitalizmu państwowego". Choć można w warunkach realizacji SOR odnaleźć elementy „kapitalizmu regulowanego" w japońskiej wersji „państwa prorozwojowego", tj. takiego, w którym funkcjonuje elitarna i dobrze wykształcona biurokracja gospodarcza, autorytarna władza polityczna i ścisłe relacje państwo – sektor prywatny...

Nowy model rozwoju

Najistotniejsze jest to, że w SOR odnajdujemy teoretycznie nowe – warte ujęcia w teorię – cechy nowego modelu rozwoju (nowego konsensusu w ramach właściwej cywilizacji zachodniej polityki welfare state). Odpowiedzialny rozwój w przedstawionej SOR oznacza:

- rozwój z myślą o przyszłych pokoleniach;

- trwały wzrost gospodarczy oparty na innowacyjnych firmach, silnych przedsiębiorstwach oraz gospodarstwach rolnych;

- odpowiednią równowagę między środkami krajowymi oraz zagranicznymi;

- nowoczesną infrastrukturę służącą potrzebom gospodarczym oraz jakości życia;

- warunki dla wzrostu zasobów oraz jakości kapitału ludzkiego;

- znajdowanie takich rozwiązań, które pozwalają na aktywne włączenie w procesy wszystkich grup społecznych, co w tekście następnie – jak należy się domyślać – określa się inkluzyjnym rozwojem;

- pełniejsze wykorzystanie potencjałów terytorialnych obszarów wiejskich oraz miast – w szczególności wspomaganie tych, które mają mniejszą odporność na zjawiska kryzysowe;

- efektywne oraz skoordynowane instytucje publiczne nastawione na obywateli i przedsiębiorstwa;

- rozsądne gospodarowanie finansami publicznymi.

Czy rzeczywistość sprosta zamierzeniom

Ta wielość wymagań nakładanych na odpowiedzialny rozwój czyni realizację SOR ogromnym wyzwaniem, któremu rzeczywistość może nie sprostać. Ale jeśli sprosta, to – według przekonania Arnolda J. Toynbeego (profesora historii międzynarodowej w London School of Economics i University of London) – przyniesie nową jakość cywilizacyjną.

W schemacie realizacji celu głównego „Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" widać ideologiczne jej nastawienie, gdyż konsekwentne uogólnienie wspomnianego na wstępie indywidualizmu metodologicznego nakazuje zastąpić termin „ludzie" niedowartościowaną w SOR kategorią „gospodarstwa domowe", podmiotu odpowiedzialnego za:

- istotną cechę kapitału ludzkiego, której na imię „zdrowie",

- kreację postaw, na których wspiera się kapitał społeczny (poprzez kategorię „zaufanie"),

- oszczędności – podłoża naturalnego, rodzimego kapitału sensu stricto (co zostało w SOR zauważone).

Autor jest profesorem nadzwyczajnym, pracuje w Zakładzie Zatrudnienia i Rynku Pracy w Instytucie Pracy i Spraw Socjalnych

Typy strategii rozwoju gospodarczego

Strategia liberalna

- poprawa alokacji zasobów poprzez wykorzystanie mechanizmów rynkowych;

Strategia gospodarki otwartej

- z przypisaniem dużego znaczenia sektorowi eksportowemu;

Strategia industrializacji

- ekspansja sektora przetwórczego;

Strategia transformacji rolnej

- wzrost produkcji rolnej;

Strategia redystrybucji

- kojarzona ze „sprawiedliwością" rozumianą jako stworzenie równości szans;

Strategia serwicyzacji życia społeczno-gospodarczego

- Nastawiona na poprawę elementów składających się na: jakość życia, wygospodarowanie oraz zagospodarowanie wolnego czasu, kreowanie oraz doskonalenie kwalifikacji, stwarzanie komfortu (pewności oraz wygody) funkcjonalnego, społecznego i psychicznego.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
Opinie Ekonomiczne
Dr Mateusz Chołodecki: Czy można skutecznie regulować rynki cyfrowe
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Marzenie stanie się potrzebą
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Król jest nagi. Przynajmniej ten zbrojeniowy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Dlaczego znika hejt na elektryki