Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 07.12.2017 22:01 Publikacja: 07.12.2017 21:59
Foto: 123RF
Chodzi o sztuczną inteligencję (AI). To temat niedostrzegany przez rodzimych polityków, bagatelizowany przez rządzących, a będący celem światowego technologicznego wyścigu. Zautomatyzowana produkcja, uczenie maszynowe, big data, roboty czy autonomiczne samochody to nie science fiction, ale zagadnienia, które zmienią naszą rzeczywistość w najbliższych latach. Prezydent Rosji Władimir Putin we wrześniu stwierdził, że kraj, który zostanie liderem w technologii AI, będzie faktycznie rządził światem.
Nic dziwnego więc, że trwa wyścig mocarstw w rozwoju sztucznej inteligencji. Ale rywalizują w nim nie tylko Chiny, USA, Rosja czy Izrael, lecz także malutka Estonia. Pracuje już nad własną ustawą, która ma odpowiedzieć na pytania szybko rozwijającego się sektora o status prawny sztucznej inteligencji i o odpowiedzialność np. za szkody wyrządzone przez autonomiczny pojazd. Estońskie przepisy mocno wybiegają w przyszłość – mają nie tylko wytyczyć granice, których algorytmom AI nie będzie wolno przekraczać, ale też przyznać sztucznej inteligencji osobowość prawną, wprowadzić odpowiednie przepisy ubezpieczeniowe, a nawet nadać robotom zdolność do czynności prawnych (mówi się o możliwości tworzenia spółek mających za wspólników wyłącznie podmioty AI). Sztuczna inteligencja ma poważne implikacje nie tylko dla istniejących regulacji. Konieczne jest też stworzenie odpowiednich standardów etycznych. Czas, by problem dostrzegli decydenci w Polsce.
Od początku czerwca ceny ropy naftowej wzrosły o ponad 20 proc. Jak zwykle rynek ropy reaguje na sytuację polity...
W inwestowaniu w OZE brakuje strategii, planu i koordynacji. W efekcie marnotrawimy nie tylko inwestycje, ale i...
Polskie firmy są w ścisłej czołówce światowej najrzetelniejszych, najbardziej terminowych płatników faktur za to...
Unia Europejska zabiega o przestrzeń wolnego handlu w świecie nieprzyjaznej geopolityki i egoizmów narodowych.
VELUX Polska, obchodząca w tym roku 35-lecie obecności na rynku jest jedną z tych firm, które współtworzyły polską branżę budowlaną. Od podstaw budowała kategorię użytkowych poddaszy, inwestując w przemysł, rozwijając lokalnych dostawców i kształtując standardy zrównoważonego rozwoju.
Wiele rzeczy stanęło w Polsce w miejscu. I same z siebie nie chcą zdecydowanie ruszyć do przodu, czekając na lep...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas