Cieszy nas długa lista inwestorów

Jak napisaliśmy wczoraj, przejęciem prywatyzowanej w tym roku Energi zainteresowane jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo

Publikacja: 19.02.2010 02:01

Mirosław Bieliński, prezes Energi

Mirosław Bieliński, prezes Energi

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Dotąd jako potencjalny inwestor wskazywana była raczej Polska Grupa Energetyczna. Zdaniem szefa Energi Mirosława Bielińskiego do listy ewentualnych inwestorów wciąż dołączają nowe podmioty

[b]Rz: Wygląda na to, że oprócz PGE udziału w transakcji nie wyklucza też PGNiG. Który inwestor byłby pana zdaniem lepszy dla Energi?[/b]

[b]Mirosław Bieliński:[/b] Prywatyzacja to proces prowadzony przez właściciela i to on dokona takiej oceny. Mogę natomiast wyrazić radość z tego, że wydłuża się lista zainteresowanych. To potwierdza atrakcyjność inwestycyjną Energi, a także jest to dowód na efektywność naszych działań. Każdy kolejny oferent podnosi wartość grupy i umożliwia właścicielowi wybór najlepszego wariantu. Choć muszę przyznać, że zainteresowanie ze strony PGNiG nie jest dla nas aż tak dużym zaskoczeniem.

[b]Wspólnie z gazowym koncernem i Lotosem budujecie elektrownię gazową na terenie rafinerii w Gdańsku. Jakieś nowe wydarzenia w tej sprawie?[/b]

Myślę, że w najbliższych tygodniach powinniśmy zrobić kolejny ważny krok – określić w formie porozumienia podział ról między trzech wspólników.

[b]A jak wygląda plan budowy elektrowni gazowej o mocy 800 MW wspólnie z irlandzkim ESB. Czy powstanie ona w Policach?[/b]

Rozważamy kilka lokalizacji. Potwierdzam, że zależy nam na budowie dużej elektrowni na gaz na terenie północnej Polski.

[b]Czy są jeszcze jakieś projekty, które planujecie wspólnie z PGNiG?[/b]

Jakiś czas temu, rozmawiając z PGNiG, nie wykluczyliśmy poszerzenia obszarów współpracy. Obecnie rozmowy dotyczą tylko elektrowni w Gdańsku.

[b]Kto będzie wykonawcą tej inwestycji?[/b]

Głównym wykonawcą jest firma Boeing, ale z pewnością będzie potrzebować polskich podwykonawców.

[b]Powiedział pan, że zainteresowanie gazowego koncernu przejęciem Energi nie jest już dla was aż tak dużą niespodzianką. A czy spółka ma informacje na temat innych chętnych mogących wziąć udział w tegorocznej prywatyzacji?[/b]

Docierają do nas informacje, że do długiej listy potencjalnych inwestorów dołączają kolejni.

[b]Czy z punktu widzenia obecnej działalności Energi można mówić, że jakiś konkretny typ inwestora byłby najlepszy?[/b]

Staramy się rozwijać spółkę tak, aby była jak najbardziej efektywna i zwiększała wartość. To przynosi efekty. Energa dzięki swojej specyfice odgrywa coraz większą rolę w całej branży. Realizacja strategii rozwoju grupy daje efekty w postaci porozumień inwestycyjnych ze wspomnianymi już partnerami czy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym w sprawie finansowania na 1 mld zł. Dlatego liczymy na to, iż minister skarbu, wybierając inwestora dla naszej grupy, będzie od niego oczekiwał kontynuacji obecnej strategii, która zakłada ponad 20-mld inwestycje, głównie w budowę nowych źródeł wytwarzania i sieci dystrybucyjnej.

[i]—rozm. Justyna Piszczatowska[/i]

Dotąd jako potencjalny inwestor wskazywana była raczej Polska Grupa Energetyczna. Zdaniem szefa Energi Mirosława Bielińskiego do listy ewentualnych inwestorów wciąż dołączają nowe podmioty

[b]Rz: Wygląda na to, że oprócz PGE udziału w transakcji nie wyklucza też PGNiG. Który inwestor byłby pana zdaniem lepszy dla Energi?[/b]

Pozostało 88% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację