Arystokracja trzyma się mocno

Kojarzenie Gieorgija Romanowa z rodziną carską jest mylące. Ta została bowiem wymordowana. Wywodzi się on z jednej z bocznych linii Romanowów, które nie były znaczące w historii - mówi Maciej Radziwiłł, biznesmen, menedżer, były prezes Elektrimu

Publikacja: 16.12.2008 02:03

Arystokracja trzyma się mocno

Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

[b]Rz: Wielki książę Gieorgij Romanow został przedstawicielem Norilskiego Niklu, rosyjskiego giganta metalowo-górniczego. Dlaczego kremlowscy postkomuniści sięgają po arystokratów, których kiedyś zaciekle zwalczali?[/b]

[b]Maciej Radziwiłł:[/b] Nie można wyciągać wniosku o prostej kontynuacji między dawnymi komunistami, którzy mordowali arystokratów, a obecnymi elitami politycznymi Rosji. Przypadek ten świadczy o poszukiwaniu wiarygodności przez postkomunistów przez wykorzystanie osoby o znanym, starym i szanowanym nazwisku. Jednak kojarzenie Gieorgija Romanowa z rodziną carską jest mylące. Ta została bowiem wymordowana. Wywodzi się on z jednej z bocznych linii Romanowów, które nie były znaczące w historii.

[b]Znamy więcej przypadków błyskotliwych karier dawnych arystokratów. Z czego wynikają?[/b]

W wielu krajach zachodnioeuropejskich występuje po prostu kontynuacja roli arystokratycznych rodów dzięki istniejącym tam monarchiom konstytucyjnym. Natomiast powroty, o których mowa, są najczęstsze w krajach postkomunistycznych. Na pustyni wiarygodności takie osoby jak ostatni car Bułgarii Symeon, późniejszy premier, zyskują już na starcie, niekoniecznie mając odpowiednie kwalifikacje. Stąd kariery dawnych arystokratów także w Rumunii i krajach byłej Jugosławii.

[b]A jak radzą sobie arystokraci w Polsce?[/b]

Nie widzę u nas takich przypadków jak powyższe. Z własnego doświadczenia wiem, że moje nazwisko w biznesie raczej pomaga, choć nie ma decydującego znaczenia. Ludzie często sądzą, że osoba legitymująca się szlacheckim pochodzeniem będzie szczególnie dbała o swoją reputację. I jest w tym wiele prawdy. Niektórzy moi krewni, jak ciotka Anna (historyk i polityk) czy brat Konstanty (działacz samorządu lekarskiego), weszli do życia publicznego. Trudno jednak mówić, że dzięki pochodzeniu. Są po prostu bardzo dobrzy w tym, co robią. Generalnie polska arystokracja przedwojenna radzi sobie bardzo dobrze dzięki temu, że w czasach spadku jej znaczenia postawiła na kształcenie i z grupy kosmopolitycznej przekształciła się w bardzo patriotyczną, co zjednało jej uznanie w społeczeństwie. Zapłaciła za to wysoką cenę podczas wojny i za PRL, będąc brutalnie niszczona. Przetrwała jednak i dobrze dziś funkcjonuje.

[b]Jak Polacy traktują dziś przedstawicieli arystokracji?[/b]

Pozytywnie. Świadczy o tym choćby wybór Marcina Zamoyskiego na prezydenta Zamościa. Ja nawet jako PRL-owski więzień polityczny spotkałem się z przejawami sympatii ze strony strażnika, który zwracał się do mnie, zupełnie bez ironii, per „książę”.

[b]Rz: Wielki książę Gieorgij Romanow został przedstawicielem Norilskiego Niklu, rosyjskiego giganta metalowo-górniczego. Dlaczego kremlowscy postkomuniści sięgają po arystokratów, których kiedyś zaciekle zwalczali?[/b]

[b]Maciej Radziwiłł:[/b] Nie można wyciągać wniosku o prostej kontynuacji między dawnymi komunistami, którzy mordowali arystokratów, a obecnymi elitami politycznymi Rosji. Przypadek ten świadczy o poszukiwaniu wiarygodności przez postkomunistów przez wykorzystanie osoby o znanym, starym i szanowanym nazwisku. Jednak kojarzenie Gieorgija Romanowa z rodziną carską jest mylące. Ta została bowiem wymordowana. Wywodzi się on z jednej z bocznych linii Romanowów, które nie były znaczące w historii.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację