Na Wall Street jest znana od wielu lat. Jest prawdziwym weteranem nadzoru rynków finansowych. Zawsze zajmowała się kontrolą i nadzorem rynków kapitałowych i sektora finansowego. W latach 80. pracowała w komisji nadzorującej rynki surowcowe, potem właśnie w SEC oraz innej komisji nadzoru – CFTC. Pomagała w „czyszczeniu” Nasdaqu, zaś obecnie pracuje w Finra – instytucji zajmującej się regulacjami rynków finansowych, w szczególności firmami dilerskimi. Współpracowała tak z demokratami, jak i republikanami.
Teraz jej zadaniem będzie stworzenie od nowa nadzoru finansowego, który akurat w Stanach Zjednoczonych ponosi porażkę po porażce. Wiele pytań chce zadać bossom z sektora bankowego, nie mówiąc i o tym, że wiele zarzutów już wczoraj stawiała także Fedowi, który przyjął politykę nicnierobienia, w sytuacji kiedy obok tradycyjnego wyrósł równoległy system finansowy. Będzie musiała również zdecydować, czy w Stanach Zjednoczonych zostaną przyjęte międzynarodowe zasady księgowości.
Większość ekspertów oceniających tę decyzję Baracka Obamy uważa, że Schapiro to jedyna osoba, która jest w stanie odbudować zaufanie do SEC. Jeśli jej się nie uda, prawdopodobnie będzie trzeba zamknąć tę instytucję. Bo w takim kształcie jak obecnie nie jest ona w stanie wypełniać swojej roli.
53-letnia dzisiaj Mary Schapiro swoją karierę w administracji zaczynała w kontroli finansowej podczas kadencji Ronalda Reagana, George Bush senior nie odwołał jej z tego stanowiska. W administracji Clintona przeszła do Commodity Futures Trading Commission, potem w roku 2006 jako szefowa nadzoru finansowego NASD nadzorowała fuzje giełdowe. Jest wychowaną Franklin and Marshall College, gdzie w roku 1980 uzyskała tytuł doktora nauk ekonomicznych.
W Waszyngtonie jest szanowana jako sumienny i profesjonalny kontroler. Uznawana za skuteczną w swojej działalności, jednocześnie bardzo dyskretną. Barbara Roper, dyrektor działu ochrony inwestorów w Amerykańskiej Federacji Konsumentów, powiedziała wczoraj, że Schapiro przyniesie ze sobą do SEC doświadczenie, które z pewnością przyda się w sytuacji, w jakiej znajdują się dzisiaj amerykańskie komisje nadzoru.