Oferta Kulczyka warta 100 mln euro?

Wiosną na giełdzie pojawi się Kulczyk Oil Ventures Odniesie sukces, gdy udowodni, że ma złoża, a nie tylko plany

Publikacja: 25.11.2009 02:22

Jan Kulczyk, właściciel Kulczyk Oil Ventures

Jan Kulczyk, właściciel Kulczyk Oil Ventures

Foto: Fotorzepa, bartosz jankowski Bartosz Jankowski

Spółka będąca w grupie jednego z najbogatszych Polaków złożyła 18 listopada w Komisji Nadzoru Finansowego wniosek o zatwierdzenie prospektu emisyjnego, ale dopiero wczoraj o tym poinformowała. Debiut zaplanowano na pierwszy kwartał 2010 r.

Spółka nie podała żadnych szczegółów dotyczących oferty, nie wiadomo zatem, ile akcji będzie chciała zaoferować inwestorom ani czy liczy bardziej na nabywców instytucjonalnych czy też indywidualnych. To już drugi termin, jaki sugeruje spółka kontrolowana przez polskiego biznesmena. Rok temu prezes KOV Timothy M. Elliott zapowiadał, że jej akcje będą notowane na warszawskim parkiecie latem 2009. I prognozował, że wpływy z emisji mogą sięgnąć 20 – 50 mln dolarów.

Teraz jednak w zgodnej opinii analityków sytuacja na giełdzie jest znacznie korzystniejsza i jeśli nie nastąpią jakieś niespodziewane problemy, to spółka Kulczyka będzie mogła zarobić na emisji nawet 100 mln euro. Jest jednak warunek – Kulczyk Oil Ventures musi przekonać inwestorów, że faktycznie ma złoża ropy i gazu i nawet jeśli ich jeszcze nie eksploatuje, to wkrótce zacznie to robić.

[srodtytul]Wszystko zależy od informacji o ropie[/srodtytul]

– Powodzenie oferty zależy od wiarygodnych informacji o posiadanych zasobach. Jeśli się okaże, że wszystkie projekty, które są w planach spółki, mają jedynie charakter poszukiwawczy, dla inwestorów będzie to jednoznaczny sygnał, że nie mogą liczyć szybko na zyski – mówi anonimowo jeden z analityków bankowego domu maklerskiego. – Gdyby jednak spółka miała aktywa, które już prowadzą wydobycie, zaufanie inwestorów do niej wzrośnie.

[wyimek]50 mln dol. - na tyle maksymalnie szacowano wartość emisji KOV rok temu[/wyimek]

Tymczasem nie do końca wiadomo, czym dysponuje Kulczyk Oil Ventures. Jej przedstawiciele poinformowali we wrześniu, że przejmuje Triton Hydrocarbons. W efekcie tej transakcji firma zyskała dostęp do „obszarów wydobywczych” w Brunei i Mauretanii oraz udziały w koncesji w Syrii. Według raportu Netherland, Sewell & Associates zasoby warunkowe jednego z tzw. bloków w Brunei wynoszą 24,1 mln baryłek ropy (o wartości rynkowej 1,7 mld dolarów) oraz 4,6 mld m sześc. gazu. Ale spółka dopiero w przyszłym roku planuje wykonać tam dwa odwierty, a w 2011 – kolejny. O zasobach drugiego bloku, w którym KOV ma 40 proc. udziałów, wiadomo niewiele, bo trwa analiza danych z badań sejsmicznych. Obszar ten sąsiaduje z odkrytym dużym złożem ropy, lecz dopiero w przyszłym roku będzie tam pierwszy odwiert.

[srodtytul]Warunkowa Ukraina[/srodtytul]

Kilka dni temu Kulczyk Oil Ventures ujawniła również informację o transakcji na Ukrainie – przejęciu większościowego pakietu (70 proc.) udziałów w spółce KUB-Gas. To jedna z największych prywatnych firm wydobywających gaz ziemny na Ukrainie. Ale transakcja ma charakter warunkowy i może być zrealizowana dopiero, gdy spółka KOV zadebiutuje na giełdzie lub w inny sposób pozyska niezbędny kapitał.

KUB-Gas ma cztery eksploatowane pola gazowe we wschodniej części kraju, w dorzeczu rzek Dniepr i Don. To tam wydobywa się 90 proc. ropy i gazu na Ukrainie. – Informacje o posiadanych obszarach koncesyjnych w Brunei i Syrii, gdzie nie ma wydobycia, a trzeba zainwestować w odwierty, na pewno nie brzmią przekonująco dla potencjalnych nabywców akcji KOV – mówi jeden z analityków. – Gdyby transakcja na Ukrainie nie była warunkowa, to oferta byłaby bardziej wiarygodna.

Analitycy przypominają, że inwestorzy już raz zaufali biznesmenowi obiecującemu wydobycie ropy i gazu. Ryszard Krauze w ofercie publicznej w 2007 r. sprzedawał akcje swojej spółki Petrolinvest. Okazało się, że potrzebuje więcej czasu i pieniędzy na uruchomienie wydobycia w Kazachstanie, niż początkowo zapowiadał.

Nie do końca znany jest akcjonariat KOV, wiadomo, że głównymi właścicielami są Kulczyk Investment (46,1 proc.) i Triton Hydrocarbons (33,8 proc.), a reszta akcji jest rozproszona. Spółka nie informuje, czy należą do inwestorów indywidualnych czy instytucjonalnych.

[ramka][srodtytul]Gaz i energia[/srodtytul]

Spółka KOV ma udziały w koncesjach poszukiwawczo-wydobywczych w Brunei, Mauretanii i Syrii. W grupie Jana Kulczyka są inne aktywa „energetyczne”:

? spółka Aurelian poszukuje gazu k. Poznania i ma plan wydobycia 700 mln m sześc. rocznie;

? spółka Polenergia handluje energią elektryczną.

[srodtytul]Ropa naftowa[/srodtytul]

Petrolinvest, który ma koncesje wydobywcze w Kazachstanie, zarobił na ofercie publicznej latem 2007 r. tylko 120 mln zł.

? akcjonariuszom pozwolił na duże zyski, w pierwszym dniu notowań – 170 proc.

? spółka ma problemy z produkcją ropy na dużą skalę i przynosi straty – 323 mln na koniec września.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=a.lakoma@rp.pl]a.lakoma@rp.pl[/mail][/i]

Spółka będąca w grupie jednego z najbogatszych Polaków złożyła 18 listopada w Komisji Nadzoru Finansowego wniosek o zatwierdzenie prospektu emisyjnego, ale dopiero wczoraj o tym poinformowała. Debiut zaplanowano na pierwszy kwartał 2010 r.

Spółka nie podała żadnych szczegółów dotyczących oferty, nie wiadomo zatem, ile akcji będzie chciała zaoferować inwestorom ani czy liczy bardziej na nabywców instytucjonalnych czy też indywidualnych. To już drugi termin, jaki sugeruje spółka kontrolowana przez polskiego biznesmena. Rok temu prezes KOV Timothy M. Elliott zapowiadał, że jej akcje będą notowane na warszawskim parkiecie latem 2009. I prognozował, że wpływy z emisji mogą sięgnąć 20 – 50 mln dolarów.

Pozostało 85% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację