Jeden z najbardziej znanych polskich przedsiębiorców jeszcze w tym półroczu może pożegnać się z gazowym biznesem. Według informacji "Rz" Aleksander Gudzowaty w liście do szefów EuRoPol Gazu (firma zarządza polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego) zaproponował, że odsprzeda im swój pakiet akcji w kluczowej dla kontroli nad gazociągiem spółce Gas Trading (ma ona 4 proc. akcji spółki EuRoPol Gaz).
EuRoPol Gaz bez Gas Tradingu
Bartimpex Aleksandra Gudzowatego jest jednym z trzech głównych udziałowców Gas Tradingu. Zgodnie z polsko-rosyjskim porozumieniem gazowym ma zmienić się układ właścicielski w EuRoPol Gazie tak, by pozostali tylko dwaj udziałowcy – rosyjski Gazprom oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (po 50 proc. każdy). Aleksander Gudzowaty jest przeciwny tej zmianie od dawna.
– Tu nie chodzi o wyeliminowanie Gas Tradingu, ale wyrugowanie Bartimpeksu, z którym PGNiG i Gazprom ciągle prowadzą spory – mówi "Rz" polski biznesmen. – Ale chcemy polubownie załatwić tę kwestię, więc oczekujemy uczciwej oferty odkupienia naszych akcji w Gas Tradingu i ustalenia godziwej ich wyceny, tak jak zapewniał publicznie wiceprezes Gazpromu Aleksander Miedwiediew.
Aleksander Gudzowaty przyznaje, że sam nie zamierza rozmawiać z szefami EuRoPol Gazu, ale ma negocjatorów. Rozmowy dopiero się rozpoczną. Do tej pory żadna strona nie wspominała o cenie za ten newralgiczny pakiet akcji.