Po nas choćby potop

Gospodarka to nie perpetuum mobile i w końcu wystawi rachunek, ale nie widać, by spędzało to sen z powiek rządzącym. Może więc pięknie przeżyjemy rok 2019, ale co będzie dalej?

Publikacja: 03.03.2019 21:00

Po nas choćby potop

Foto: Adobe Stock

Jakoś tak brzęczy mi w głowie to powiedzenie przypisywane Madame de Pompadour, kochance Ludwika XV, wydającej pieniądze z królewskiej kasy na huczne zabawy w Wersalu i nakłaniającej samego władcę do rozrzutności. I brzęczeć raczej nie przestanie, bo przecież zbliżają się podwójne wybory...

Niby trudno porównać sytuację w państwie rządzonym przez następcę Króla Słońce ze współczesną Polską. Niby trudno jest spiąć intelektualną klamrą trwonienie państwowych pieniędzy na przyjemności wąskiej grupy osób z otoczenia władcy z wielkimi programami społecznymi PiS, do których właśnie teraz rząd hojną ręką dokłada kolejne. Bo przecież z jednej strony mamy wydawanie kasy na przyjemności, z drugiej – szczytny cel podnoszenia poziomu życia Polaków, ograniczania sfery ubóstwa, słowem: tylko klaskać z uznaniem. Zresztą nawet najbardziej zatwardziali przeciwnicy rządu przyznają, że akurat 500+ (choć sam program powinien zostać jednak skorygowany) było projektem słusznym i potrzebnym. Więc czemu tak brzęczy?

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody