Historia o opowiadaniach przypomniała mi się, gdy w serwisie Bankier.pl przeczytałem o tym, że wzrostowi cen akcji KGHM sprzyja susza w Chile. Powyższe jednozdaniowe streszczenie jednym mówi wszystko, ale osobie niewiedzącej zbyt wiele o spółce i wydobyciu miedzi wydać się może nieco absurdalne. Ale gdy poznamy całą opowieść z Bankier.pl, okaże się, że ten skrót ma ręce i nogi. Otóż wydobycie miedzi na pustyniach w Chile wymaga zużycia dużych ilości wody. A w Chile jest susza. W związku z tym wydobycie jest niższe, co napędza ceny surowca. W Chile miedź wydobywa też KGHM. I jego kopalnia potrzebuje wody. Tę zapewnia rurociąg pobierający ją z morza oraz instalacja odsalania. Mimo suszy KGHM nie musi więc zmniejszać produkcji.

Powyższy przykład dobrze pokazuje, jak ważne, także po stronie spółek, jest osadzenie informacji w realiach i podanie dodatkowych wyjaśnień, które pozwolą inwestorowi szybko i prawidłowo ocenić komunikat. Takich komunikatów pełne są systematycznie publikowane raporty roczne spółek. Pojawi się w nich jedno, czasem kilka zdań albo tabelka i trzeba sporo dodatkowej wiedzy, by zrozumieć, co ta informacja oznacza. Czasami tę wiedzę spółka udostępnia w innym miejscu w sprawozdaniu, a czasami najwyraźniej zakłada, że jeśli ktoś jest zainteresowany, to sam dojdzie do sedna.

Ostatnio czytałem raporty za IV kw. 2014 r. kilku spółek notowanych na NewConnect. Przyznam, że w przypadku części firm, choć wiedziałem, w jakiej branży działają, miałem kłopoty z odgadnięciem, na czym dokładnie polega biznes i co jest podstawą przychodów. Brakowało mi dobrego streszczenia. Co więcej, w przypadku jednej z firm wizyta na jej stronie internetowej niewiele wniosła do mojej wiedzy. Choć firma, a w zasadzie jej wyniki, wydawały mi się ciekawe, postanowiłem, że do czasu, aż zrozumiem biznes, nie będę jej poświęcał uwagi, opisując branżę. Jestem przekonany, że także wielu inwestorów, nie wiedząc, skąd się wzięły przychody i zyski stosunkowo mało znanej spółki, nie zaryzykuje kupna jej akcji, nie wiedząc, na jak twardych fundamentach oparty jest biznes. Autor jest publicystą ekonomicznym