Rz: Polska węglem stoi. Stawiając na niezależność surowcową nasze koncerny nadal inwestują w budowę nowych węglowych mocy opartych o węgiel kamienny i brunatny. Ale czy jest to racjonalne w kontekście kierunku na dekarbonizację, jaki obrała Europa?
W pełni rozumiemy ekonomiczne i socjologiczne znaczenie węgla dla Polski. Właśnie dlatego komisja wspiera rozwój i zastosowanie czystych technologii węglowych takich jak CCS zarówno w Polsce jak i w całej Europie. Ale jeśli celem jest większa niezależność energetyczna, to mogę sobie wyobrazić także inne sposoby na jej osiągnięcie. Przykładowo, Polska ma ogromny, niewykorzystany potencjał w zakresie zwiększania efektywności energetycznej i modernizacji energetycznej infrastruktury. Komisja Europejska jest gotowa do wspierania tego typu wysiłków. Co więcej, można byłoby kwestionować czy obstawanie wyłącznie przy węglowym scenariuszu dla Polski faktycznie działa na korzyść bezpieczeństwa energetycznego tego kraju, skoro ok 60 proc. węgla, który importuje Polska pochodzi z Rosji.
Do tego, takie podejście nie będzie szczególnie pomocne w naszych wspólnych wysiłkach na rzecz ochrony klimatu.
Czy głos Polski o tzw. „własnej ścieżce" dążenia do ograniczenia emisji znajduje więcej zwolenników czy przeciwników w UE?
Tak jak wspomniałem, nie ma jednej drogi do redukcji emisji. Jest wiele ścieżek prowadzących do tego celu. Podnoszenie poziomu efektywności energetycznej jest doskonałym sposobem na jednoczesne zmniejszenie emisyjności jak i zwiększenie niezależności energetycznej.