Niewiele więcej trzeba do przedstawienia kondycji przedsiębiorstwa, choć oczywiście lepsze są trzy dokumenty z mnóstwem danych tzn. bilans, rachunek wyników i opis przepływów finansowych. Okazuje się, że niewiele więcej potrzebne jest do przedstawienia gospodarki światowej i gospodarek w kilkudziesięciu najważniejszych państwach. Taką informację pokazuje jedna tabela, którą publikuje, co tydzień The Economist.
W oryginale ma 13 rubryk, czyli 13 liczb opisujących poszczególne państwa. Być może można by zrezygnować z jednej czy dwóch rubryk, ale skoro mieści się na jednej stronie, to nie ma specjalnego sensu. Tabela jest pouczająca. Można, bowiem dokładnie sprawdzić, jaka jest makroekonomiczna pozycja Polski, co dzieje się w państwach poszczególnych regionów, jak odmienne mogą być dane dotyczące tzw. państw surowcowych, kto jest w recesji a kto szybko się rozwija.
Co mówi nam tabela tygodnika The Economist? Z najważniejszej rubryki produktu krajowego brutto w 2015 roku wynika, że niemal wszyscy się rozwijamy. Spadek PKB dotyczy zaledwie 3 krajów: Rosji, Brazylii i Wenezueli. Ten wzrost był bardzo zróżnicowany – od minimalnego w Grecji czy Japonii (0,5-0,6%) do bardzo solidnego w Indiach, Indonezji, Malezji, Pakistanie i na Filipinach (5-7%). Co więcej państwa recesyjne mają równocześnie wysoką inflację? Jednak patrząc na rubryczkę z niemal samymi plusami trudno dać wiarę prognozom nadchodzącego światowego kryzysu.
Z tej samej tabeli wynika, że nadal Europa i Azja mają nadwyżki na rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego, natomiast minus, czyli deficyt pojawia się przede wszystkim w Ameryce Północnej.
Tak jak pierwsza rubryka pokazywała dość optymistyczny obraz świata, który się rozwija, tak po drugiej stronie kolumna liczb pokazuje niemal same minusy. Okazuje się, że tylko 4 państwa mają równowagę lub nadwyżkę w budżecie. To Niemcy, Norwegia, Korea i Szwajcaria. Rządy zadłużają się, tyle, że z większym opamiętaniem. Deficyty w Europie są zasadniczo poniżej 3%, podobnie jest w Azji i Ameryce Łacińskiej. Ale na każdym z tych kontynentów można znaleźć państwa, których deficyty przekraczają 5% a nawet 10% PKB. To między innymi Egipt, Wenezuela, Brazylia, Pakistan.