Gdyby finansowy sukces oceniać kryteriami pokolenia millenialsów, to rząd dopracowuje przepis na porażkę. Z sondażu ośrodka badawczego Satisface wynika bowiem, że 50 proc. osób urodzonych w latach 1980-1995 wskazało brak długu i kredytów jako wyznacznik sukcesu w wymiarze finansowym. Co do rządu, to mowa oczywiście o projekcie budżetu na 2017 r., który utrwali rekordowo wysokie zadłużenie sektora finansów publicznych.
Oczywiście opinie millenialsów nie są dobrą podstawą do formułowania definitywnych ocen w odniesieniu do budżetu państwa, jego deficytu i wynikającego stąd długu, jednak dają do myślenia. Dziś dług znowu straszy. Patrząc przez wsteczne lusterko na stosunek do kluczowych zagadnień ekonomicznych, wyraźnie widać, jak droga za nami mocno skręca, i dotyczy to także postrzegania długu.