Danuta Hübner, europosłanka PO: Zmiany są nie do zatrzymania

Państwa członkowskie, przekazując składki, oczekują działań, poprzez które te środki w jak największej części będą transferowane z powrotem - uważa Danuta Hübner, europosłanka PO

Aktualizacja: 13.01.2017 13:03 Publikacja: 13.01.2017 12:04

Danuta Hübner

Danuta Hübner

Foto: Rzeczpospolita, Piotr Wittman

Rz: Były premier Włoch i były komisarz UE Mario Monti kierujący międzyinstytucjonalną grupą wysokiego szczebla ds. zasobów własnych zaproponował wprowadzenie nowych podatków, m.in. dla przedsiębiorstw, które będą spływać bezpośrednio do unijnej kasy. Czy budżet oparty w zdecydowanej większości na składkach państw członkowskich się nie sprawdza?

Od 20 lat mówi się, że trzeba to zmienić. Do tej pory nie było jednak woli politycznej. Myślę, że prace nad nowym wieloletnim budżetem to dobry moment, by w końcu dokonać tej reformy. Dzisiejszy budżet jest bardzo mało elastyczny, nie pozwala na szybką reakcję, kiedy taka jest konieczna. Ten problem uwydatnił się szczególnie w ostatnich latach, które owocowały ogromną liczbą trudnych spraw wymagających natychmiastowych wydatków. Wydaje się, że to świetny moment, by to zmienić, że instytucje europejskie naprawdę są dziś skłonne, by podjąć ten pomysł.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację