Reklama
Rozwiń

Bez taniego populizmu

Kolejne analizy potwierdzają, że zagraniczne korporacje płacą mniejsze podatki niż korporacje polskie. I nie ma w tym nic dobrego, bo co do zasady firmy powinny płacić podatki tam, gdzie prowadzą działalność i gdzie wypracowują zyski.

Publikacja: 01.02.2017 20:19

Anna Cieślak-Wróblewska

Anna Cieślak-Wróblewska

Foto: Fotorzepa/Ryszard Waniek

Ale też kwestie podatkowe nie powinny być wodą na młyn populizmu i oskarżania zagranicznych firm o wszystko, co najgorsze.

Jakby nie patrzeć, w niektórych obszarach są one lepsze od polskich. Wystarczy przypomnieć, że są chociażby hojniejszym pracodawcą, bo płacą wyższe wynagrodzenia. W 2016 r. okazały się też jedyną grupą podmiotów, która wydała więcej na inwestycje niż rok wcześniej. W tym czasie inwestycje przedsiębiorstw polskich – czy to publicznych czy prywatnych – dosyć mocno zanurkowały. Zresztą wicepremier Mateusz Morawiecki, choć często wytykał międzynarodowym koncernom, że zdominowały naszą gospodarkę (zwłaszcza pod względem usług finansowych, eksportu czy w przemyśle motoryzacyjnym), sam teraz zabiega, by jak najwięcej inwestorów np. z londyńskiego City zechciało się w Polsce pojawić.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Wielki zakład Europy o Indie
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska a Chiny: pomiędzy współpracą, konkurencją i rywalizacją
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: hutnictwo stali jest wyjątkiem od piastowskiej doktryny premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Joanna Pandera: „Jezioro damy tu”, czyli energetyka w rekonstrukcji
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Big tech ma narodowość i twarz Donalda Trumpa