Popłyńmy z prądem

Czy przyszłość motoryzacji ma związek z elektryczną wtyczką? Takie głosy są coraz silniejsze, a w ślad za nimi pojawiają się kolejne deklaracje, czy to na poziomie koncernów produkujących samochody, czy też państw.

Publikacja: 17.07.2017 20:40

Popłyńmy z prądem

Foto: Archiwum

Np. Francuzi po roku 2040 chcą zakazać rejestracji aut z silnikami spalinowymi. Volvo i francuskie firmy motoryzacyjne zapowiadają, że w okolicach połowy przyszłej dekady ich fabryki będą opuszczać jedynie samochody z napędem elektrycznym bądź alternatywnym, na przykład hybrydowym.

Kolejne europejskie miasta myślą o tym, by wjazd do ich centrów był dopuszczalny jedynie dla pojazdów nieemitujących spalin. Na pewno mamy do czynienia z początkiem największej rewolucji związanej z mobilnością od czasów rozpowszechnienia się silnika spalinowego. Słychać tu zresztą chichot historii, bowiem na początku XX w. oba rodzaje napędów rozwijały się nieomal równolegle, tyle że ostatecznie napęd elektryczny przegrał. A przecież pierwszy samochód o nazwie La Jamais Contente, który przekroczył prędkość 100 km/h (a było to w 1899 r.), był napędzany prądem.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Mikołaj Fidziński: Odrętwiały rynek pracy
Opinie Ekonomiczne
Greenpeace: Strategia PGE, czyli węgiel Schroedingera
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Modlin odbudowuje się po PiS-ie
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. O modelach przywództwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama