Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 26.10.2017 08:49 Publikacja: 25.10.2017 20:11
Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski
Niestety, jak dotąd nie prowadzi to do żadnych konkluzji. Każda wypowiadająca się znakomitość ma inne zdanie na temat kuracji, którą trzeba zastosować. Chory skręca się z bólu i domaga się tylko narkotyku, który uśmierzy ból (czyli pieniędzy). A mędrcy albo się z tym zgadzają, albo nie. Albo zachęcają do diety i wyrzeczeń, albo wzywają chorego do modlitwy i moralnej naprawy. Albo radzą, by zmienić konstrukcję łóżka (np. by stworzyć z jednego NFZ kilka mniejszych – lub odwrotnie), albo radzą, by wyremontować salę, w której leży chory (np. prywatyzując szpitale – lub odwrotnie), albo radzą, by otworzyć okno i dopuścić świeżego powietrza (np. wprowadzając dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne – lub ich zakazać). Ale stawiać prawdziwej diagnozy nikt nie ma ochoty, bo nie podobałaby się ona ani choremu, ani lekarzom.
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Wzrost łączności lotniczej o 10 proc. przekłada się na dodatkowe 0,5 proc. wzrostu PKB na mieszkańca. Mówiąc pro...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas