Dorn i Balicki złożyli w Sejmie przygotowany przez siebie projekt ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. W założeniu ma on doprowadzić do kompromisu w sprawie reformy ochrony zdrowia.
– Ten projekt może pomóc znaleźć wyjście z pata, z którym mamy do czynienia po zawetowaniu przez prezydenta trzech ustaw PO – przekonywał Balicki.
Podobnego zdania jest Bolesław Piecha, szef sejmowej Komisji Zdrowia z PiS. – Ten projekt ma spore szanse na powodzenie. Wychodzi bowiem naprzeciw obawom związanym z zawetowanymi ustawami – uważa.
Propozycja Balickiego i Dorna przede wszystkim nie wprowadza obowiązkowego przekształcania szpitali w spółki prawa handlowego. A właśnie te zapisy wzbudziły najwięcej kontrowersji wśród przeciwników reformy i prezydenta, który zawetował ustawy.
– Ten projekt to nic innego jak powielenie propozycji z projektu przygotowanego przez nas, który nie wszedł pod obrady – mówi Elżbieta Streker–Dembińska, wiceprzewodnicząca Komisji Zdrowia z SLD. Ocenia ona, że z tego powodu przedstawianie go, jako nowego pomysłu jest nieporozumieniem, ale jednocześnie dodaje, że projekt może liczyć na wsparcie ze strony lewicy.