Legitymacja szkolna z grupą krwi?

Informacja o grupie krwi właściciela w paszporcie, książeczce wojskowej, legitymacji szkolnej i studenckiej - to pomysł krakowskiej posłanki PO Katarzyny Matusik-Lipiec. - Może się okazać informacją bezcenną, która bardzo skróci czas i uratuje komuś życie - przekonuje.

Publikacja: 09.03.2009 11:49

Badanie określające grupę krwi może trwać nawet dwie godziny

Badanie określające grupę krwi może trwać nawet dwie godziny

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Pomysł Matusik-Lipiec uzupełnia projekt klubu Lewicy dotyczący nowelizacji Ustawy o zmianie ustawy o ewidencji i oraz o zmianie niektórych innych ustaw z września ubiegłego roku. Posłowie Lewicy proponują, by grupę krwi wpisywać do dowodu osobistego, paszportu i prawa jazdy. Projekt Lewicy ma niebawem ocenić sejmowa Komisja Spraw Wewnętrznych i Administracji. Określenie grupy krwi poszkodowanego np. w wypadku drogowym to najważniejsza informacja dla lekarza ratującego mu życie. Badanie w pracowni analitycznej trwa od 30 minut do nawet dwóch godzin.

"Często ranny jest w szoku i nie potrafi podać informacji o własnej grupie krwi. Sytuacja taka jeszcze bardziej się komplikuje, gdy do wypadku dojdzie za granicą, gdzie kolejną przeszkodą w udzieleniu szybkiej pomocy może stać się bariera językowa" - pisze Matusik-Lipiec w interpelacji do ministra spraw wewnętrznych i zdrowia.

Jakub Dębski, student z Łodzi, który od lat zachęca kolegów do oddawania krwi w ramach ogólnopolskiej "Wampiriady" (akcji krwiodawstwa wśród studentów) twierdzi, że pomysł Matusik-Lipiec warto przedyskutować. Ma jednak wątpliwości. - Legitymacja szkolna czy studencka nie jest dokumentem tożsamości, poza tym trzeba zmusić Polaków do tego, by wyrabiając dowód, przynosili zaświadczenia o grupie krwi. To trzeba uregulować prawnie, by wykluczyć błąd - zaznacza. Sceptyczni wobec pomysłu posłów są także lekarze, bo np. grupa krwi może się człowiekowi zmienić. - Dowód tożsamości wyprodukowany z informacjami sprawdzonymi tak, ale nie legitymacja szkolna, bo przecież osoba z sekretariatu szkoły, która to wpisuje, może się pomylić. Ja pomylić się nie mogę - twierdzi dr Cezary Pakulski, konsultant wojewódzki do spraw ratownictwa medycznego w Zachodniopomorskiem.

Według Pakulskiego z tego powodu lekarze nie korzystają z informacji zawartych w tzw. wypisach pacjenta ze szpitala. - Bo tam też może być ludzki błąd, który kosztuje życie - tłumaczy. Poza tym lekarz zawsze musi zrobić tzw. grupę krzyżową krwi pacjenta, której organizm pacjenta nie odrzuci. - Więc i tak muszę wykonać laboratoryjnie badanie - dodaje Pakulski.

Posłanka Matusik-Lipiec postuluje również utworzenie przy Ministerstwie Zdrowia centralnej bazy danych grup krwi wszystkich obywateli. - Chciałabym wywołać temat, wysłuchać głosów za i przeciw i być może w efekcie ułatwić życie Polakom - mówi.

Według doktora Pakulskiego realizacja tego pomysłu to ogromny wydatek dla budżetu. - Ale chciałbym poznać szczegóły, jak miałoby to działać, jak mieliby korzystać z tej bazy lekarze z całej Polski - mówi.

Pomysł Matusik-Lipiec uzupełnia projekt klubu Lewicy dotyczący nowelizacji Ustawy o zmianie ustawy o ewidencji i oraz o zmianie niektórych innych ustaw z września ubiegłego roku. Posłowie Lewicy proponują, by grupę krwi wpisywać do dowodu osobistego, paszportu i prawa jazdy. Projekt Lewicy ma niebawem ocenić sejmowa Komisja Spraw Wewnętrznych i Administracji. Określenie grupy krwi poszkodowanego np. w wypadku drogowym to najważniejsza informacja dla lekarza ratującego mu życie. Badanie w pracowni analitycznej trwa od 30 minut do nawet dwóch godzin.

Pozostało 80% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"