Aktualizacja: 19.02.2025 13:00 Publikacja: 26.09.2022 02:00
Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk
Zgodnie z prawem szpitalny oddział ratunkowy niezwłocznie udziela niezbędnych świadczeń pacjentowi urazowemu oraz w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. Czasem to „niezwłoczne” oznacza godziny oczekiwań. Prawo nie określa bowiem maksymalnego czasu pobytu na SOR. Zdaniem Ministerstwa Zdrowia nie ma takiej potrzeby – tak wynika z odpowiedzi na interpelację poselską.
Przepisy dotyczące funkcjonowania szpitalnych oddziałów ratunkowych określono w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym i rozporządzeniu w sprawie szpitalnego oddziału ratunkowego. Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia, w odpowiedzi na interpelację poselską przywołuje par. 2 ust. 1 rozporządzenia, który jednoznacznie wskazuje, że szpitalny oddział ratunkowy udziela świadczeń opieki zdrowotnej polegających na wstępnej diagnostyce oraz podjęciu leczenia w zakresie niezbędnym dla stabilizacji funkcji życiowych osób, które znajdują się w stanie nagłego zagrożenia. W rozporządzeniu został także określony maksymalny czas oczekiwania na pierwszy kontakt z lekarzem, zróżnicowany w zależności od kategorii pilności, do której pacjent został przydzielony podczas przeprowadzonej segregacji medycznej. Wynosi maksymalnie 240 minut. Regulamin organizacyjny, który obowiązuje na SOR, musi zaś określać maksymalny czas na podjęcie przez lekarza dyżurnego decyzji o skierowaniu na inny oddział szpitala bądź o odmowie przyjęcia do SOR. Zdaniem przedstawicieli resortu – to wystarczy.
Przychodnie specjalistyczne, które realizują mniej świadczeń pierwszorazowych niż wynosi mediana, muszą poprawić swój wynik o 3 punkty procentowe. W przeciwnym wypadku dostaną mniej pieniędzy z NFZ. Nowe zasady, które mają skrócić kolejki do lekarzy specjalistów, będą obowiązywać od 1 listopada br.
- Łączne zobowiązania Narodowego Funduszu Zdrowia wobec naszego szpitala to ok. 11 mln zł z tytułu świadczeń zrealizowanych w ubiegłym roku – powiedział w podcaście „Rzecz o Zdrowiu” Tomasz Kopiec, dyrektor szpitala na ul. Czerniakowskiej w Warszawie.
Komisja ds. zdrowia w Parlamencie Europejskim (SANT) przygotuje raport na temat kryzysu kadrowego wśród lekarzy i pielęgniarek w UE. – Zasoby ludzkie w opiece zdrowia to zasób krytyczny – podkreślił eurodeputowany Adam Jarubas.
Ministerstwo Zdrowia anulowało konkurs na inwestycje w szpitalach onkologicznych w ramach Funduszu Medycznego. Powód? Podejrzenie „przekrętów” przy naborze.
Najnowsze plany resortu zdrowia dotyczące reformy szpitali przedstawił w podcaście Rzecz o Zdrowiu „Rzeczpospolitej” wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz. Decyzję o likwidacji oddziału ginekologiczno-położniczego ma podejmować dyrektor szpitala w porozumieniu z organem założycielskim, np. starostą powiatowym.
Niedobór pieniędzy w Narodowym Funduszu Zdrowia może w latach 2025-28 sięgnąć 249 mld zł. Tymczasem przepisy będą utrudniały rządowi zasypywanie tej luki – wynika z raportu „Finanse ochrony zdrowia pod ścisłym nadzorem procedury nadmiernego deficytu”.
O myśliwych w Polsce to tylko dobrze albo wcale. Kto krytykuje, ten ignorant i hejter.
Wsłuchano się w głosy medyków, którzy oczekiwali na zwiększenie ich ochrony podczas interwencji. Środki na szkolenia dla ratowników będą mogły przekazać samorządy.
Wprowadzamy pewne zmiany w zarządzaniu kolejką – w przypadku wizyt u specjalistów – po to, by pacjenci pierwszorazowi nie byli przyjmowani sześć, osiem, dziesięć razy w ciągu jednego roku. To spowoduje, że te kolejki będą mniejsze - powiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna.
Bruksela pracuje nad przepisami, które mają zapewnić produkcję leków kluczowych dla systemu ochrony zdrowia w UE. Firmy farmaceutyczne czekają na dedykowany fundusz wsparcia finansowego.
Do końca lutego liczba zachorowań będzie utrzymywała się na poziomie 150 tys. tygodniowo – mówi dr Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny.
Rak jelita grubego to trzeci najczęściej występujący rodzaj nowotworu na świecie. Jednym z czynników ryzyka jest zła dieta. Ostatnio naukowcy odkryli, że włączenie do niej jednego produktu może zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia tej choroby.
W ostatnich pięciu latach niemal trzykrotnie w stosunku do 2019 roku wzrosła liczba przypadków wirusa HIV w Małopolsce. Sanepid wskazuje na związek z przyjazdem uchodźców z Ukrainy, gdzie wskaźnik zakażeń jest pięciokrotnie wyższy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas