Pentagon wymaga, aby wszyscy żołnierze byli zaszczepieni na COVID-19. Nakaz ten dotyczy także żołnierzy Gwardii Narodowej i rezerwy. Jednak prokuratorzy generalni Teksasu i Alaski w pozwie, do którego Alaska dołączyła we wtorek, argumentują, że Gwardia Narodowa podlega władzom stanowym, w związku z czym władza federalna nie ma nad nią zwierzchności.
W pozwie czytamy, że nakaz szczepień żołnierzy Gwardii Narodowej jest w związku z tym niekonstytucyjnym przekroczeniem uprawnień.
Czytaj więcej
Nakaz noszenia masek wprowadzony przez gubernatora stanu Nowy Jork był nadużyciem władzy, ponieważ przed wejściem w życie powinien go przyjąć stanowy parlament - orzekł nowojorski sędzia, Thomas Rademaker, zasiadający w stanowym Sądzie Najwyższym.
W Teksasie ponad 220 członków Powietrznej Gwardii Narodowej i ok. 40 proc. żołnierzy teksańskiej Gwardii Narodowej odmawia zaszczepienia się przeciw COVID-19 "ze względów religijnych, bądź innych" - wynika z pozwu. Na Alasce przynajmniej jednej dawki szczepionki na COVID-19 nie przyjęło ok. 8 proc. żołnierzy Gwardii Narodowej. Spośród nich "ponad 90 proc. zażądało zwolnienia z obowiązku szczepień z przyczyn religijnych bądź medycznych, ale żadne takie zwolnienie nie zostało przyznane" - głosi pozew.
Taki odsetek żołnierzy teksańskiej Gwardii Narodowej nie chce zaszczepić się na COVID-19
"Niewielka liczba żołnierzy Gwardii Narodowej Alaski odmawia przyjęcia jakiejkolwiek szczepionki na COVID-19" - czytamy w pozwie.
Pozew skierowany jest przeciwko prezydentowi Joe Bidenowi i Departamentowi Obrony oraz przedstawicielom armii.
W ubiegłym miesiącu sędzia federalny orzekł przeciw Oklahomie w podobnej sprawie - stan ten również podważał obowiązek szczepień dla członków tamtejszej Gwardii Narodowej.