Francja jest pierwszym krajem, który publicznie poinformował o rezygnacji z zamówienia na lek koncernu Merck. Decyzja związana jest z opublikowanymi pod koniec listopada danymi sugerujące, że jej lek był znacznie mniej skuteczny niż wcześniej sądzono, zmniejszając liczbę hospitalizacji i zgonów w badaniu klinicznym osób wysokiego ryzyka o około 30 proc.
- Ostatnie badania nie były dobre - powiedział minister zdrowia Olivier Veran w wywiadzie dla BFM TV.
Szczepionki są obecnie główną bronią przeciwko COVID-19. Nadzieją na przełom w walce z epidemią że eksperymentalne pigułki Merck i Pfizer. Opracowane leki mogą wpłynąć na liczbę zgonów na śmierć lub hospitalizację dla tych najbardziej narażonych na ciężką chorobę.
Francja złożyła wczesne zamówienie na 50 tys. dawek leku molnupiravir opracowanego przez Merck i Ridgeback Biotherapeutics.
Veran powiedział, że anulowanie zamówienia nie będzie wiązało się z żadnymi kosztami.