Awantura o reformy zdrowotne

Środowiska medyczne ostro krytykują ustawy opracowane przez rząd. Domagają się nawet wycofania ich z Sejmu

Publikacja: 15.02.2008 03:49

Awantura o reformy zdrowotne

Foto: Rzeczpospolita

Poselskie projekty ustaw zgłoszone do Sejmu przygotowało Ministerstwo Zdrowia – taki tryb prac miał sprawić, że przepisy wejdą w życie już 1 stycznia 2009 r. Ale wybuchła awantura: „Solidarność” służby zdrowia żąda wstrzymania prac, wycofania ustaw z Sejmu i przygotowania projektów na nowo.

Naczelna Rada Lekarska napisała w opinii o ustawach: „Negatywnie oceniamy przedstawiony projekt i zwracamy się do marszałka Sejmu o niepodejmowanie dalszych prac nad nim”. I dodaje: „Rada lekarska z dezaprobatą przyjmuje fakt, że rozwiązania systemowe nie przechodzą przez normalny proces legislacyjny. Może to doprowadzić do uchwalenia kontrowersyjnej ustawy wymagającej licznych zmian”.

Białemu szczytowi, czyli forum, na którym organizacje pozarządowe wraz z rządem pracują nad projektami, grozi więc fiasko. Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy ostrzega, że może się z niego wycofać. Jak skończy się spór? – Biały szczyt ma służyć poznaniu stanowiska środowiska medycznego. Na pewno nie będziemy wprowadzać rozwiązań, które będą ostro kontestowane – zapewnia wiceminister zdrowia Krzysztof Grzegorek.

Lekarskie związki zawodowe uważają, że przepisy umożliwiające przekształcanie szpitali w spółki są zbyt mało „rynkowe”. „Solidarność” przeciwnie: boi się, że w takich spółkach nie będą przestrzegane prawa pacjenta. – Czy szpital będzie mógł odmówić podpisania niekorzystnego kontraktu z NFZ? Jeśli nie, to nie ma co się oszukiwać, że będą działały jak przedsiębiorstwa – mówi Krzysztof Bukiel, szef OZZL.

– Jeśli szpitale będą odmawiać podpisania niekorzystnych kontraktów, to pacjenci mogą nie mieć dostępu do niektórych zabiegów. Na pytanie o kontrakt z NFZ trzeba jasno odpowiedzieć – dodaje Maria Ochman, szefowa „S” służby zdrowia.

– Nie rozumiem zastrzeżeń strony społecznej. Przecież już teraz szpital może odmówić podpisania kontraktu – uważa wiceminister Grzegorek. – NFZ musi zaproponować taką wycenę leczenia, by przyjmowanie pacjentów było opłacalne dla placówki.

Dlatego rząd przygotowuje wycenę wszystkich świadczeń wykonywanych w służbie zdrowia. Ma również określić, do jakiego leczenia mamy prawo w ramach obowiązkowej składki.

– Dopóki tego spisu nie będzie, rozmowa o ubezpieczeniach dodatkowych jest niemożliwa – ostrzega Dorota Gardias, szefowa pielęgniarskich związków zawodowych. – Podobnie jak rozmowa o przekształcaniu szpitali w spółki bez określenia praw pracowników.

Protesty budzi też odebranie szpitali powiatom i przekazanie ich samorządom wojewódzkim. Nawet PO przyznaje, że tego rozwiązania bronić nie będzie.

Nie wszystkim podoba się także powołanie instytucji rzecznika praw pacjenta. – To wydawanie publicznych pieniędzy na nieefektywną administrację – uważa Bukiel.

– Ta instytucja jest potrzebna – odpowiada Grzegorek. – To dla nas bardzo ważny projekt. Możemy za to dyskutować o uprawnieniach rzecznika.Z przepisów o prawach pacjenta jest też niezadowolona Naczelna Rada Lekarska: – Uderzające, że nie określono praw pacjenta jako ubezpieczonego – zarzuca Konstanty Radziwiłł, szef NRL.

Zdaniem lekarzy na podstawie takiego zapisu pacjenci mogliby domagać się dostępu do leczenia w rozsądnym terminie. – Praw ubezpieczonych nie ma w tej ustawie, bo są już określone w innych przepisach. Nie wolno powtarzać dwa razy tych samych uregulowań – tłumaczy Władysław Puzoń, szef Departamentu Prawnego Ministerstwa Zdrowia.

Poselskie projekty ustaw zgłoszone do Sejmu przygotowało Ministerstwo Zdrowia – taki tryb prac miał sprawić, że przepisy wejdą w życie już 1 stycznia 2009 r. Ale wybuchła awantura: „Solidarność” służby zdrowia żąda wstrzymania prac, wycofania ustaw z Sejmu i przygotowania projektów na nowo.

Naczelna Rada Lekarska napisała w opinii o ustawach: „Negatywnie oceniamy przedstawiony projekt i zwracamy się do marszałka Sejmu o niepodejmowanie dalszych prac nad nim”. I dodaje: „Rada lekarska z dezaprobatą przyjmuje fakt, że rozwiązania systemowe nie przechodzą przez normalny proces legislacyjny. Może to doprowadzić do uchwalenia kontrowersyjnej ustawy wymagającej licznych zmian”.

Pozostało 81% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"