Aż 51 proc. pytanych w sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" przyznaje, że nie zawsze przestrzega zaleceń lekarzy. 27 proc. nie przekazuje im pełnych informacji o stanie swojego zdrowia.
Być może wynika to z niezrozumienia. 14 proc. Polaków ocenia, że nie jest dobrze poinformowanych o konsekwencjach przerwania albo nieprzestrzegania terapii. Jedna trzecia ocenia, że nie uzyskuje takich informacji sporadycznie.
Innym powodem może być niechęć do myślenia o swoim wieku i przemijaniu. – Komuś, kto bierze leki, trudno uznać siebie za osobę młodą, wręcz nieśmiertelną – uważa Mieczysław Jaskulski, licencjonowany psychoterapeuta z Laboratorium Psychoedukacji.
Jego zdaniem niesłuchanie zaleceń lekarza często świadczy o niedojrzałości: – Nie chcemy przyjąć do wiadomości jego opinii, dlatego nie słuchamy jego zaleceń. Tak może się zachowywać dziecko. Od dorosłego oczekujemy większej racjonalności – mówi Jaskulski.
Sami pacjenci podają różne powody, dla których nie biorą leków. Niektórzy mówią, że nie ufają lekarzom, bo ci są ich zdaniem skorumpowani przez firmy farmaceutyczne.