Do konsultacji społecznych trafił projekt zarządzenia prezesa NFZ w sprawie podstawowej opieki zdrowotnej. Lekarze długo na niego czekali. Urzędnicy resortu zdrowia określają w nim, jakie stawki będą przysługiwały za nowe zadania związane z wejściem w życie przepisów pakietu onkologicznego.
W związku z tym prezes NFZ podaje, że stawka kapitacyjna będzie wynosiła od stycznia 2015 r. 136 zł 20 gr. Teraz wynosi 96 zł. Jest to kwota, jaką za cały rok dostaje przychodnia rodzinna za każdego pacjenta zapisanego na ich listę. Z tym że jej płatność NFZ rozbija lekarzom na 12 miesięcy.
Fakt, że stawka kapitacyjna wzrośnie prawie o 40 zł, wcale nie cieszy jednak lekarzy.
– Za te kwoty będziemy musieli wykonywać przecież wiele nowych i kosztownych badań. Lepiej, aby resort zdrowia za stawkę kapitacyjną płacił oddzielnie i oddzielnie za badania. W zależności od tego, ile badań zrobi lekarz co miesiąc. To jest system bardziej motywacyjny dla lekarza i lepszy dla pacjenta – mówi Jacek Krajewski, prezes federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Już od stycznia bowiem lekarze pierwszego kontaktu, by skuteczniej wykrywać raka, dostają możliwość przeprowadzania wielu nowych badań, m.in. USG klatki piersiowej, krtani czy echokardiografii. Z reguły pewnie będą musieli na te badania wysyłać pacjentów do innych lecznic i płacić za te zlecenia. Przychodnie rodzinne raczej nie dysponują takim sprzętem.