Kiedyś było prościej. Wybór laptopów nie przyprawiał o zawrót głowy: było kilka uznanych marek, standardowe konfiguracje i zwykle dość wysokie ceny. Wystarczyło pójść do sklepu z pokaźnym plikiem banknotów, by dokonać transakcji. Dziś jest trudniej, bo przenośne komputery bardzo szybko wypierają te stacjonarne, stając się nie tylko narzędziem pracy dobrze prosperujących biznesmenów, lecz również centrum domowej rozrywki, a coraz częściej nawet uczniowskim notatnikiem. To właśnie ogromna różnorodność sprawia, że obecnie niedrogiego netbooka można mieć już za kilkaset złotych, podczas gdy superwydajne laptopy mogą kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych. Co wybrać? Odpowiedź będzie dość oczywista: to zależy od zastosowań.
Jak w wielu innych dziedzinach życia, choćby w motoryzacji, także w świecie komputerów bardzo szybko pojawił się nowy trend: nie liczą się już tylko parametry techniczne, ale również wygląd, a co za tym idzie – moda. W konsekwencji laptopy kupuje się oczami, czemu szczególnie hołduje płeć piękna. Jednak i wielu mężczyzn, w pogoni za efektownym gadżetem, wybiera przenośne komputery o elegancko zaprojektowanej, nowoczesnej obudowie w ciekawym kolorze. To właśnie potrzeba posiadania „biżuteryjnego" laptopa sprawiła, że tak wielką popularność zyskały produkty firmy Apple, w tym świetny Macbook Air. Szczególnie ten najmniejszy, z zaledwie 11,6-calowym ekranem, wygląda wręcz doskonale: jest cienki, lekki (waży niewiele ponad kilogram) i bardzo długo działa po pełnym naładowaniu. I tylko dwa zastrzeżenia: zważywszy na jego wydajność kosztuje dużo, a do korzystania z niego trzeba nauczyć się nieco innej obsługi komputera niż w przypadku „pecetów" z Windowsem.
Jeśli ktoś nie ma zamiaru uczyć się systemu operacyjnego Apple'a, może jednak kupić jeden z wielu notebooków o prezencji inspirowanej MacBookami i o parametrach co najmniej dorównujących (a zwykle przewyższających) modnemu produktowi Apple'a. Do tego grona należy choćby laptop Lenovo X220 z 12,5-calowym ekranem, bardzo wydajnym procesorem, dużą ilością pamięci i odpornym na wstrząsy dyskiem SSD. Szybkie porty USB 3.0 i bateria pozwalająca teoretycznie pracować nawet 15 godzin – to kolejne ciekawe udogodnienia. Oczywiście komputer o takich możliwościach nie będzie tani. Odpowiedzią na MacBooka Air jest także Samsung serii 9: z 13-calowym ekranem, szybkim procesorem i5, dyskiem SSD oraz – co przydatne – z modułami bezprzewodowej komunikacji Wi-Fi oraz WiMax. Cena? Dobre kilka tysięcy złotych.
Nowoczesną, elegancką prezencją szczycą się też komputery Sony Vaio. Dzięki skutecznym kampaniom marketingowym producenta są niezmiennie modne i uznawane za prestiżowe. Oczywiście cena też jest luksusowa. Ciekawy wygląd nadano także netbookom Asusa: urządzenia Eee PC 1001PQ mają przyzwoite parametry, nie są horrendalnie drogie, a ich obudowy mają fantazyjne kolory (żółty lub fioletowy z dodatkowymi wzorami z naklejek).
Design to jednak nie wszystko i warto o tym pamiętać, wybierając laptopa. Mając na myśli konkretne zastosowania, warto też dokładnie przyjrzeć się parametrom technicznym. Z dwóch powodów: aby nie być rozczarowanym zbyt małymi możliwościami urządzenia, a także żeby bez potrzeby nie przepłacać za zbędne „wodotryski".