Laptop zrobiony z tabletu

Dzięki temu powstało szereg hybryd, które mogą być używane zarówno jak laptopy, jak i tablety. Największe emocje wśród publiczności odwiedzającej największą w Europie wystawę elektroniki użytkowej i sprzętu gospodarstwa domowego IFA 2012 wzbudziły właśnie takie urządzenia. Nazwy jeszcze nie otrzymały, ale dominują dwie propozycje: laplety albo tabtopy.

Kto nie wierzy, może się przekonać, odwiedzając wystawę (czynną do 5 września), z wielką pompą otwartą w piątek w Berlinie. Takie nowości są prezentowane na stoiskach największych producentów, nawet tych, którzy wcześniej wieszczyli wielką karierę tabletom.

Wszyscy czekają na Windows

Można to uznać za wielki come-back pecetów, tyle że w nieco zmienionej formie. To bez wątpienia zasługa nowej wersji „Okienek" Microsoftu – systemu operacyjnego Windows 8, który co prawda jeszcze nie został oficjalnie wprowadzony na rynek, ale producenci sprzętu już zdążyli opracować nowe urządzenia pracujące pod jego kontrolą.

Wśród wystawców, którzy pokazują odnowione pecety z Windowsami, są tacy producenci jak HP, Toshiba, Dell, Asus, Samsung i wielu innych.

Pomysłów na nowatorskie połączenie klawiatury i ekranu jest wiele. Są maszyny, których klawiatura jest łączona specjalnym łącznikiem, inne wyposażone są w magnetyczne uchwyty. Są też laplety (tabtopy?) z klawiaturami chowanymi za ekranami lub obrotowymi wyświetlaczami, dzięki którym jednym ruchem ręki można zamienić płaski tablet w pełny komputer do pracy.

– Jeżeli ktoś chciałby mieć laptop i tablet, a budżet mu na to nie pozwala, może sięgnąć po gadżet, który łączy w sobie zalety obu – przekonywał na konferencji prasowej Andy Bass, wiceprezes Toshiby w Europie.

Zyskały też tradycyjne pecety. Ich oferta jest bardzo bogata, od najmniejszych notebooków do najpotężniejszych komputerów biurkowych. Większość łączy jedna cecha – dotykowe ekrany. Konstruktorzy zyskali mocne wsparcie w postaci nowej generacji procesorów Intela.

– Windows 8 to punkt zwrotny – powiedział David McQueen, główny analityk w firmie konsultingowej Informa. – Microsoft pokazał już swój pomysł – model Surface – z klawiaturą, która służy jako okładka. Teraz jesteśmy świadkami nowego podejścia producentów, którzy prześcigają się w konstruowaniu maszyn przeznaczonych do pracy i zabawy. W tej chwili producenci jeszcze chyba wyczekują, aby zobaczyć, jak odświeżone pecety przyjmą użytkownicy.

To wyczekiwanie widać w Berlinie. Producenci nie wiedzą, która forma będzie dominować.

– Model Satellite U920t można zmienić jednym ruchem dłoni z tradycyjnego notebooka w tablet z dotykową klawiaturą – przekonywał Andy Bass.

Urządzenie Toshiby jest większe niż większość tabletów. Ekran ma przekątną 12,5 cala. Wyposażony jest w dwa porty USB WiFi, Bluetooth, gniazdo HDMI, czytnik kart SD. Ma 4GB pamięci, dysk SSD 128GB i procesor Intela, co czyni z niego maszynę nadającą się do pracy biurowej.

Można też bez klawiatury

Jednocześnie tradycyjne komputery biurkowe zyskały nową formę. Przykładem może być inna nowość na stoisku Toshiby – komputer LX830 określany przez firmę jako urządzenie typu All-In-One. Łączy w sobie funkcje komputera stacjonarnego, telewizora, konsoli do gier, nagrywarki i biblioteki mediów. Nie wymaga klawiatury i myszy. Zastępuje je 23-calowy ekran dotykowy z kafelkami Windows 8.

Jeszcze bardziej wyrafinowany pomysł prezentuje firma Asus – laptop z dwoma wyświetlaczami. Drugi, dotykowy, znajduje się po przeciwnej stronie niż tradycyjny. Takie rozwiązanie ma dwie zalety. Z urządzenia mogą korzystać dwie osoby naraz. Można też zamknąć laptopa i korzystać z niego jak z tabletu. Firma prezentuje także inne hybrydy z serii Vivo Tab. Można traktować je, w zależności od konkretnej potrzeby, jak laptop lub tablet. Pracują z Windows 8. Dla nich Asus ma także stację dokującą sprawdzoną wcześniej z urządzeniami pracującymi pod kontrolą Androida.

Urządzenia hybrydowe pokazuje także Sony. Firma chwali się modelem Vaio Duo 11 z dotykowym monitorem HD o przekątnej ekranu 11,6 cala. To cała rodzina supermaszyn z Windows 8 i procesorami Intelal Core i7, i5, lub i3.

Czy nowa kategoria urządzeń skusi kupujących? Na razie trudno przesądzać, nie wszyscy są ich entuzjastami.

– Rok 2013 będzie przełomowy dla rynku tabletów. Prawdopodobnie zobaczymy koniec pecetów, jakie znamy: komputerów biurkowych i netbooków. Nastanie czas tabletów – przekonuje Tomasz Rabiczko z Toshiby, odpowiadający za sprzedaż rozwiązań komputerowych w Polsce. – Windows 8 jest pomyślany jako platforma także dla tabletów. Wersje Windows 8 i RT staną się konkurencją dla systemów dla iPadów i Androida. Dzięki Microsoftowi, producentowi m.in. oprogramowania biurowego, tablety zaczną służyć do pracy. Rozwiązania już znamy, ale dopóki Windows 8 nie pojawi się na rynku, nie mogę ujawnić szczegółów. Wszystkie nasze komputery, jakie będziemy sprowadzali od września – jeżeli będą miały system operacyjny, to będzie to Windows 8. Będzie je można kupić po 26 października.

Rozdzielczość wyższa niż bardzo wysoka

Ale ani laptopy, ani tablety, ani hybrydy nie są w stanie przyćmić najbardziej rzucających się w oczy urządzeń – całej gamy telewizorów i innych gadżetów służących multimedialnej rozrywce. To, co daje się zauważyć, to wyposażanie urządzeń w nowe funkcje – telewizory są już jednocześnie komputerami służącymi do przeglądania Internetu, poszukiwania filmów, mają zainstalowane aplikacje dla Facebooka lub komunikatory typu Skype.