Reklama

Notebooki spod jednej chmurki

Komputery z systemem Chrome już są. Zagrożą Windowsowi?

Publikacja: 25.06.2011 00:26

Notebooki spod jednej chmurki

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Pierwszy chromebook – tak Google nazwał swój produkt – pochodzi od Samsunga i właśnie został zaprezentowany w Londynie. Od 24 czerwca komputery z serii 5 dostępne są w Wielkiej Brytanii, we Francji, Niemczech, Holandii, we Włoszech i w Hiszpanii w cenie od 399 do 449 euro, zależnie od wersji. Pozostałe kraje europejskie będą musiały jeszcze poczekać na tę nowość. Kiedy pojawi się w Polsce i ile będzie kosztować – jeszcze nie wiadomo.

– Idea chromebooka jest rewolucyjna – pozwala zmienić postrzeganie komputerów przez ludzi – przekonywał podczas prezentacji w londyńskim Oxo Tower Dinesh Chand, dyrektor działu Mobile Computing Europe w Samsungu. – Działalność wielu ludzi jest dziś związana z Internetem i dostępnymi w nim usługami.

Rosnąca popularność tabletów na czele z iPadem Apple'a sprowokowała specjalistów do skonstruowania laptopa skrojonego tylko do korzystania z Internetu. Jak grzyby po deszczu pojawiają się „chmury". Chodzi oczywiście o cloud computing (aplikacje z chmury) – według specjalistów coraz modniejszy sposób korzystania z komputera, który zatriumfuje w przyszłości.

Chromebooki są terminalami całkowicie uzależnionymi od dostępu do Internetu. Twardy dysk nie jest potrzebny do przechowywania danych, więc go nie ma. Wystarczy pamięć typu flash – taka jak w tabletach, smartfonach i odtwarzaczach plików.

Nazwane przez Google'a chromebookami komputery przygotowały firmy Samsung i Acer. Maszyna Acera będzie miała ekran o przekątnej 11,6 cala, a baterie wytrzymają 6,5 godziny pracy. Sprzedaż w USA ma się rozpocząć w lipcu. Laptop Samsunga jest za oceanem sprzedawany od kilkunastu dni. Ma nieco większy ekran (12,1 cala), a bateria wytrzymuje 8,5 godziny.

Reklama
Reklama

Nowy system operacyjny Chrome OS firma Google opracowała specjalnie dla terminali współpracujących na stałe z Internetem. No, może nie jest całkiem nowy – to raczej adaptacja znanej od lat przeglądarki Chrome wzbogaconej o menedżera plików i zadań oraz odtwarzacz multimedialny. System nie jest przystosowany do instalowania programów, a wszystkie aplikacje czerpane są właśnie z „chmury" – Chrome App Store, z których większość jest darmowa. Ci, którzy mają konto Gmail, mogą się za pomocą jednego hasła logować i korzystać z tysięcy programów, m.in. edytorów tekstów, zdjęć, arkuszy kalkulacyjnych itd. Kto nie ma konta na Gmailu, może używać przeglądarki i korzystać jedynie z tych usług, które oferuje, np. oglądać filmy na YouTubie czy korzystać z wyszukiwarki czy Google Maps. Warunkiem niezbędnym jest jednak dostęp do Internetu za pomocą Wi-Fi lub telefonii komórkowej (ta ostatnia możliwość jest tylko w droższej wersji Samsunga i Acera).

– Większość systemów operacyjnych rodziła się przed 30 laty, kiedy nie istniał jeszcze Internet, wykonują więc sporo niepotrzebnej do korzystania z przeglądarek pracy – przekonywał Sundar Pichai, wiceprezes Google'a, odpowiedzialny za Chrome. —System jest gotowy do pracy od razu. Oferuje niezwykłą szybkość dostępu do aplikacji, zaledwie kilka sekund, programy są zawsze uaktualnione. Chrome w pełni odpowiada za wszystkie aplikacje, co gwarantuje nieosiągalne w innych systemach operacyjnych bezpieczeństwo.

Google już dziś oferuje nabywcom chromebooków w USA trzyletnią subskrypcję dla biznesu i szkół za kilkadziesiąt dolarów miesięcznie. Zapewnia za to dostęp do programów, gwarancję na komputery, oraz wsparcie techniczne.

Czy Chrome się przyjmie i zdetronizuje Windowsa? Jeśli tak, to użytkownicy domowi dostaną prostsze w obsłudze komputery, a firmy nie będą potrzebowały działów IT.

Krzysztof Urbańskiz Londynu

masz pytanie, wyślij e-mail do autora k.urbanski@rp.pl

Pierwszy chromebook – tak Google nazwał swój produkt – pochodzi od Samsunga i właśnie został zaprezentowany w Londynie. Od 24 czerwca komputery z serii 5 dostępne są w Wielkiej Brytanii, we Francji, Niemczech, Holandii, we Włoszech i w Hiszpanii w cenie od 399 do 449 euro, zależnie od wersji. Pozostałe kraje europejskie będą musiały jeszcze poczekać na tę nowość. Kiedy pojawi się w Polsce i ile będzie kosztować – jeszcze nie wiadomo.

– Idea chromebooka jest rewolucyjna – pozwala zmienić postrzeganie komputerów przez ludzi – przekonywał podczas prezentacji w londyńskim Oxo Tower Dinesh Chand, dyrektor działu Mobile Computing Europe w Samsungu. – Działalność wielu ludzi jest dziś związana z Internetem i dostępnymi w nim usługami.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska
Reklama
Reklama