Można wybrać dostęp do 300 książek, a można i do całości (blisko 8 tysięcy publikacji). Cena zależy wyłącznie od wielkości kupowanego księgozbioru. Biblioteki akademickie mają z reguły budżet na e-zasoby, środek ciężkości przesuwa się w tę stronę, wykładowcy i studenci chcą mieć łatwy i szybki dostęp do treści. Z naszych usług można korzystać w dowolnym miejscu, gdzie działa Internet, o każdej porze. Wystarczy zapisać się do biblioteki. Podobnie jest z czytelnikami bibliotek publicznych.
Ile kosztuje bibliotekę jedna książka?
W obecnym modelu punktem odniesienia jest cena wydania papierowego. Dajemy instytucji dostęp na 12 miesięcy do elektronicznej wersji książki, z której jednocześnie korzystać może pięciu użytkowników.
Ale w następnym roku instytucja musi ten abonament, odnowić i zapłacić raz jeszcze?
Tak, ale proszę wziąć pod uwagę fakt, że po roku – przy intensywnym użytkowaniu – taki wolumin albo trzeba oddać do introligatora, albo przeznaczyć na makulaturę. Dla wielu publikacji jest to norma, ponieważ biblioteki kupują coraz mniej egzemplarzy danego tytułu. W przypadku naszej platformy, jeśli książka nie jest popularna, to po roku na jej miejsce można wybrać inną. Wiele bibliotek ma problemy z miejscem magazynowym. Dotyczy to zwłaszcza bibliotek akademickich. Trendy w kształceniu się zmieniają. Kiedyś popularny był marketing, dziś chętniej wybierane są studia inżynierskie, a biblioteki zostają z górą zbędnych podręczników. Przy wersjach elektronicznych problem znika.
Ile bibliotek korzysta z waszych usług?