Rakieta Falcon 9 transportowała kapsułę Dragon

Firma SpaceX przeprowadziła pierwszą kosmiczną próbę rakiety wielokrotnego użytku - pisze Krzysztof Urbański.

Aktualizacja: 22.04.2014 07:54 Publikacja: 22.04.2014 07:50

Jedna z prób technologii Grasshopper na stanowisku testowym

Jedna z prób technologii Grasshopper na stanowisku testowym

Foto: SpaceX

Rakieta Falcon 9, która przetransportowała kapsułę Dragon (Smok) na Międzynarodową Stację Kosmiczną, wyposażona została w urządzenie stabilizujące, pozwalające na pionowe lądowanie. W ramach próby pierwszy stopień rakiety wpadł do oceanu w pozycji pionowej.

Ustabilizowanie wracającej na Ziemię rakiety w pionie jest kluczowe dla osiągnięcia dalekosiężnego celu – skonstruowania rakiet, które nie ulegną zniszczeniu podczas powrotu na Ziemię i będą mogły być wielokrotnie wykorzystywane. To znacznie zredukuje koszty wynoszenia ładunków.

Dragon, wystrzelony z przylądka Canaveral na Florydzie w piątek wieczorem, potrzebował 36 godzin na dogonienie na orbicie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jego podróż skończyła się, kiedy dowódca stacji, japoński astronauta Koichi Wakata, złapał pojazd za pomocą 18-metrowego ramienia żurawia. W tym czasie stacja orbitalna znajdowała się ok. 418 kilometrów nad Afryką i mijała Nil.

Kilka kroków do celu

– „Wielkanocny Smok" zapukał do naszych drzwi – zakomunikował astronauta Randy Bresnik stacji kontroli lotów NASA w Houston. Trzy godziny po uchwyceniu kapsuły przez ramię dźwigu astronauci zakotwiczyli Dragona przy module Harmony. Na poniedziałek zaplanowali rozpoczęcie rozładunku.

Dragon zawiózł na stację nie tylko zapasy żywności, ale także części zamienne i brakujące nogi dla Robonauta 2 oraz urządzenia do prowadzenia testów na pokładzie stacji orbitalnej.

To już trzecia rutynowa misja Dragona z zaopatrzeniem dla stacji orbitalnej. Regularne loty poprzedzone były jedną misją testową.

SpaceX chciała wysłać Dragona na stację orbitalną już w marcu, ale problemy techniczne spowodowały miesięczne opóźnienie. Jedną z przyczyn było uszkodzenie systemu śledzenia rakiet US Air Force. W końcu kiedy start mógł się odbyć, musiał zostać przesunięty z powodu wycieku helu. Udało się wystrzelić Dragona w ostatnim możliwym momencie. Gdyby start nie nastąpił w piątek, SpaceX musiałaby przepuścić konkurencję, firmę Orbital Sciences Corporation, która na orbitę wyśle kapsułę Cygnus już 6 maja.

Misja Dragona jest dla SpaceX bardzo ważna, bo firma zdecydowała się po raz pierwszy przeprowadzić w kosmosie test technologii Grashopper umożliwiającej rakietom wielokrotne starty. Odbyło się już wiele prób na stanowisku testowym prowadzonych od 2012 roku.

W ramach pierwszego testu kosmicznego po oddzieleniu się pierwszego stopnia rakiety drugi wraz z kapsułą transportową kontynuował podróż na orbitę. A w pierwszym stopniu rakiety, który pod wpływem grawitacji zaczął spadać w kierunku Ziemi, został uruchomiony silnik, który spowolnił opadanie. Ten manewr był konieczny, aby człon przeszedł bezpiecznie przez atmosferę. Ustabilizować rakietę musiały rozkładane cztery nogi, w które został wyposażony pierwszy stopień.

„Dane przesłane przez specjalny samolot obserwacyjny potwierdziły, że lądowanie na Atlantyku było udane!" – napisał na Twitterze Elon Musk, szef firmy SpaceX, tuż po zakończeniu testu.

– Od momentu, kiedy taki system będzie w pełni działał, dzieli nas zaledwie kilka kroków – powiedział Musk na zaimprowizowanej konferencji prasowej po starcie rakiety. – Myślę, że mamy szansę na kolejny znaczny postęp jeszcze w tym roku. Byłoby wspaniale.

Smartfon w kosmosie

Najważniejszym ładunkiem, jaki został dostarczony na pokładzie Dragona, są nogi dla prototypowego robota Robonaut 2.

– Tak naprawdę nie będą służyły do spacerowania, tylko do przytwierdzania robota do podłoża – wyjaśnił Andy Petro z Dyrektoriatu Technologii Misji Kosmicznych NASA w Waszyngtonie.

– Każda noga ma siedem stawów i urządzeń zaciskowych, dzięki którym stopy zostaną przyłączone do szyn i gniazd – wyjaśnił Mike Suffredini, szef programu robota.

W ładowni Dragona znajduje się także PhoneSat 2.5, miniaturowy satelita zbudowany z użyciem elementów elektronicznych używanych w smartfonach. Celem misji jest sprawdzenie, jak ogólnie dostępne technologie sprawdzą się w kosmosie.

SpaceX jest jedną z dwóch firm, które mają kontrakt z NASA na dostarczanie ładunków na stację orbitalną po odesłaniu wahadłowców na emeryturę w 2011 roku.

SpaceX pracuje także nad statkiem kosmicznym, który ?w przyszłości zabierze na stację orbitalną amerykańskich astronautów.

Rakieta Falcon 9, która przetransportowała kapsułę Dragon (Smok) na Międzynarodową Stację Kosmiczną, wyposażona została w urządzenie stabilizujące, pozwalające na pionowe lądowanie. W ramach próby pierwszy stopień rakiety wpadł do oceanu w pozycji pionowej.

Ustabilizowanie wracającej na Ziemię rakiety w pionie jest kluczowe dla osiągnięcia dalekosiężnego celu – skonstruowania rakiet, które nie ulegną zniszczeniu podczas powrotu na Ziemię i będą mogły być wielokrotnie wykorzystywane. To znacznie zredukuje koszty wynoszenia ładunków.

Pozostało 88% artykułu
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska