Najdroższa rezydencja w Londynie. Chiński miliarder wyda miliard złotych na dom

Chiński miliarder ma zamiar kupić najdroższą rezydencję w Londynie. Jeśli do transakcji faktycznie dojdzie, to Cheung Chung-kiu ustanowi nowy rekord ceny nieruchomości w stolicy Wielkiej Brytanii.

Aktualizacja: 11.01.2020 13:05 Publikacja: 11.01.2020 11:43

Rezydencja przy 2-8a Rutland Gate

Rezydencja przy 2-8a Rutland Gate

Foto: CC BY-SA 4.0/Gareth E. Kegg

Luksusowa rezydencja przy 2–8a Rutland Gate, z widokiem na Hyde Park jest wyceniana na 210 mln funtów brytyjskich, czyli na ponad miliard złotych.

Agencja Bloomberga przypomina, że to więcej niż miliarder Ken Griffin zapłacił za penthouse na Manhattanie. Założyciel firmy hedgingowej Citadel wydał w styczniu 2019 roku na nowojorski apartament 238 mln dolarów, czyli około 182 mln funtów brytyjskich.

Griffin w styczniu 2019 roku kupił najdroższy, jak dotąd, dom w Londynie przy 3 Carlton Gardens. Zapłacił za niego 95 mln funtów, czyli około 464 mln złotych.

Jeśli dojdzie do transakcji, o której piszą brytyjskie media, to będzie to prawdziwa sensacja cenowa, nawet jak na niebotyczne ceny nieruchomości w Londynie. Jak dotąd najdroższą posiadłość w Wielkiej Brytanii kupił rosyjski miliarder Andriej Borodin, który za Park Place w miejscowości Henley-on-Thames w hrabstwie Berkshire zapłacił w 2011 roku 140 mln funtów, czyli niemal 700 mln złotych.

Brytyjska prasa spekuluje czy zabytkowy budynek w dzielnicy Knightsbridge, który ma 45 pokoi, pozostanie jedną, duża posiadłością, czy raczej zostanie podzielony na kilka mniejszych, luksusowych apartamentów. Gdyby nowy właściciel zdecydował się na podział i odsprzedanie mniejszych apartamentów to mógłby na tym zarobić nawet 700 mln funtów - policzył Bloomberg, opierając się na cenach nieruchomości w nowym projekcie deweloperskim w centrum Londynu - Peninsula London. Powstaje tam kompleks hotelowo-mieszkalny z luksusowymi apartamentami i częścią usługową.

Nowym właścicielem domu jest, według mediów, Cheung Chung-kiu - założyciel i prezes nieruchomościowego imperium CC Land Holdings Ltd. z Hongkongu, które inwestuje głownie w zachodniej części Chin a od 2016 roku także w Wielkiej Brytanii. Koncern kupił m.in. charakterystyczny londyński wysokościowiec przy 122 Leadenhall Street, zwany przez londyńczyków Cheesegrater, czyli tarka do sera.

Budynek przy 2-8a Rutland Gate należał wcześniej do Rafik al-Hariri, byłego premiera Libanu, który zginął w zamachu bombowym w Bejrucie w 2005 roku. Ostatnio rezydencja należała do księcia Sultana ibn Abd al-Aziz Al Su'ud – saudyjski ego następcy tronu, który zmarł w 2011 roku. Rezydencję wystawili na sprzedaż jego spadkobiercy już w 2012 roku. Wtedy chcieli za nią 300 mln funtów, czyli niemal 1,5 mld złotych.

Rezydencja przy Hyde Park ma siedem poziomów, 5760 metrów kwadratowych, 45 pokoi i została wybudowana w latach 30. XIX wieku jako cztery oddzielne domy. W latach 80. zeszłego wieku zostały one połączone i przebudowane w stylu renesansowego włoskiego palazzo, tworząc obecną mega posiadłość.

Dom ma nie tylko kilka ogromnych sali recepcyjnych, ale także salę balową, kilka wind, basen, prywatne spa i siłownię oraz podziemny parking, ale przede wszystkim jest bardzo bezpieczny - wszystkie okna w budynku są kuloodporne.

Luksusowa rezydencja przy 2–8a Rutland Gate, z widokiem na Hyde Park jest wyceniana na 210 mln funtów brytyjskich, czyli na ponad miliard złotych.

Agencja Bloomberga przypomina, że to więcej niż miliarder Ken Griffin zapłacił za penthouse na Manhattanie. Założyciel firmy hedgingowej Citadel wydał w styczniu 2019 roku na nowojorski apartament 238 mln dolarów, czyli około 182 mln funtów brytyjskich.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu