Galeria Młociny w Warszawie to jedyne duże centrum handlowe będące teraz w budowie w Polsce. Będzie liczyć ponad 72 tys. mkw. powierzchni najmu i otworzy swe podwoje pod koniec maja.
Według szacunków BNP Paribas Real Estate na koniec marca w Polsce było w budowie 440 tys. mkw. powierzchni handlowej. Ok. 40 proc. podaży przypada na miasta poniżej 100 tys. mieszkańców i mniejsze formaty: średnie centra i parki, 15–20 proc. na rozbudowę istniejących obiektów. Analitycy spodziewają się, że w tym i przyszłym roku podaż w dalszym ciągu będzie ograniczona – w ciągu roku, licząc do końca marca, zasoby wzrosły o 2,7 proc., do 14,68 mln mkw.
Polska zajmuje trzecie miejsce w Europie pod względem przyrostu powierzchni w 2018 r., ustępując tylko Turcji i Rosji. Pod względem podaży spodziewanej w latach 2019–2020 zajmujemy czwartą lokatę, po Rosji, Turcji i Francji.
Na dwóch biegunach
Małgorzata Dziubińska, associate director w dziale doradztwa i badań rynkowych Cushman & Wakefield, podkreśla, że w związku z dojrzewaniem rynku nieruchomości handlowych w Polsce oraz rosnącą konkurencją będziemy obserwowali coraz większą polaryzację.
– Z jednej strony duże centra handlowo-rozrywkowe podążające za zmieniającymi się trendami będą dalej ugruntowywać pozycję na rynku, a ich uzupełnieniem w mniejszych miastach i miejscowościach będą małe centra i parki handlowe zaspokajające potrzeby lokalnych mieszkańców – mówi ekspertka. – Z drugiej zaś strony centra przestarzałe, skupiające się do tej pory jedynie na funkcji handlowej, często z operatorem spożywczym o zbyt dużej powierzchni, ze względu na swój wiek lub silną konkurencję nie będą w stanie utrzymać się na rynku w obecnym kształcie – dodaje.