Prawo spółdzielcze czy lokum z odrębną własnością? To jedna z podstawowych kwestii, nad którą warto się zastanowić przed podjęciem decyzji o kupnie mieszkania na rynku wtórnym. Mieszkania spółdzielcze są dziś nieznacznie tańsze od własnościowych, nazywanych potocznie hipotecznymi.
Zarówno spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, jak i prawo odrębnej własności nieruchomości są do siebie podobne – przede wszystkim dlatego, że oba są zbywalne. – Oznacza to, że mieszkanie o statusie spółdzielczym własnościowym i własnościowe może być przedmiotem dziedziczenia. Możemy je również sprzedać lub przekazać komuś w darowiźnie. Na tym jednak najważniejsze podobieństwa się kończą – mówi Jerzy Olszewski z warszawskiej Izby Notarialnej. – Jedynie odrębna własność lokalu daje nam pełne prawo własności mieszkania.
Zauważa, że mieszkanie o statusie odrębnej własności może znajdować się w budynku będącym w zasobach wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej. A z tego wynikają dla nas również ważne konsekwencje.
Prawo odrębnej własności daje nam tytuł własności zarówno do naszego lokalu, jak i do określonego udziału w nieruchomości wspólnej. Kupując więc taką nieruchomość, stajemy się nie tylko pełnoprawnymi właścicielami samego mieszkania, lecz również części gruntu oraz budynku, w którym nasze mieszkanie się znajduje. – Możemy np. korzystać z parkingu, jeżeli należy on do nieruchomości wspólnej i nie musimy zwracać się w tej sprawie do spółdzielni o pozwolenie – tłumaczy Jerzy Olszewski. – Natomiast spółdzielcze własnościowe prawo ogranicza się wyłącznie do naszego lokalu mieszkalnego.
Ponadto w przypadku lokum hipotecznego dysponujemy księgą wieczystą. Dzięki temu łatwiej uzyskamy kredyt na dowolny cel i zabezpieczymy go hipoteką na mieszkaniu. Wprawdzie dla spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu księga wieczysta może zostać założona – ale tylko i wyłącznie dla prawa, a nie dla lokalu jako rzeczy. – W takim wypadku pełni ona wyłącznie rolę rejestru długów, jeżeli np. zaciągniemy na nasze prawo do lokalu kredyt hipoteczny – zauważa Olszewski.