Szukamy coraz tańszych mieszkań, a deweloperzy ciągle oferują za drogie na przeciętną kieszeń

Najwięcej osób zainteresowanych kupnem nowego mieszkania w Warszawie byłoby w stanie zapłacić za metr lokalu 6 – 7 tysięcy złotych – wynika z ankiety redNet Consulting

Publikacja: 22.12.2008 04:04

Większość nabywców szuka tanich mieszkań. Tylko co dziesiąty ankietowany akceptuje ceny w granicach

Większość nabywców szuka tanich mieszkań. Tylko co dziesiąty ankietowany akceptuje ceny w granicach 10 – 15 tys. zł za mkw.

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Najnowsze badania dotyczące m.in. cenowych preferencji potencjalnych nabywców mieszkań nasuwają wniosek, że deweloperzy będą musieli jeszcze bardziej obniżyć ceny, aby sprzedać swoje lokale.

[srodtytul]Tańsze górą[/srodtytul]

Prawie 21 proc. badanych jest gotowych zapłacić za mkw. 7 – 8 tys. zł.– Jest to przedział, w którym równoważą się popyt i podaż w ujęciu procentowym. Z danych wynika, że na rynku warszawskim istnieje zbyt duża podaż mieszkań droższych niż 8 tys. zł. Takie lokale, o ile nie posiadają pewnych ponadprzeciętnych cech, takich jak: wysoki standard godny miana apartamentu czy bardzo dobra lokalizacja, będą sprzedawały się zdecydowanie dłużej – przewiduje Monika Kwiatkowska, analityk rynku nieruchomości z redNet Consulting.

Również klienci inwestycyjni kupujący do tej pory droższe nieruchomości wstrzymają się teraz z takimi zakupami. Wolą czekać na poprawę koniunktury, kiedy ryzyko przeszacowania inwestycji będzie znacznie niższe, a ceny nieruchomości będą miały tendencję wzrastającą.

– Dziś inwestorzy kupują raczej mieszkania na wynajem, ale te tańsze, bo znalezienie najemcy na drogi lokal w czasie niepewnej sytuacji gospodarczej jest trudniejsze. Kupować będą głównie mieszkania już wybudowane, często z rynku wtórnego, tak aby inwestycja mogła przynosić przychody w niedalekim horyzoncie czasowym – mówi Monika Kwiatkowska.

Mieszkania w cenie 8 – 9 tys. zł akceptuje niecałe 19 proc. potencjalnych kupujących, w przedziale 9 – 10 tys. zł – 9,4 proc., za 10 – 11 tys. zł – 10,6 proc., a za 15 – 20 tys. zł i więcej – od 1,1 do 0,8 proc.

Ciekawe jest to, że najtańsze mieszkania wcale nie mają więcej amatorów niż te droższe. Lokalami w cenie do 5 tys. zł jest zainteresowanych niecałe 7 proc., a w przedziale 5 – 6 tys. zł – niecałe 9 proc.

[srodtytul]Drodzy deweloperzy[/srodtytul]

Podaż mieszkań wygląda trochę inaczej. Największą grupę – jedną czwartą całej warszawskiej oferty – stanowią lokale w cenie 8 – 9 tys. zł. Trochę mniej (20 proc.) jest mieszkań w cenie 7 – 8 tys. zł. Lokale w cenie 10 – 11 tys. zł stanowią 17,5 proc., a w cenie 6 – 7 tys. zł. – prawie 13, 5 proc.

Jeśli chodzi o biegun niskich cen, to na warszawskim rynku w ogóle nie ma mieszkań poniżej 5 tys. zł za mkw., a te za 5 – 6 tys. zł stanowią tylko 3,1 proc. Jeśli chodzi natomiast o najdroższe oferty, to apartamenty w cenie 15 – 20 tys. zł za mkw. stanowią 3,3 proc. oferty (przypomnijmy – popyt na nie jest trzykrotnie niższy i wynosi tylko 1,1 proc.), a powyżej 20 tys. zł – 1,5 proc. (prawie dwukrotnie więcej niż deklarowany popyt, który wynosi 0,8 proc.).

– Aby się przekonać, jak dynamiczne zmiany zachodzą na rynku mieszkaniowym, sprowokowane po części sytuacją na światowych rynkach finansowych, wystarczy porównać dane o preferencjach nabywców z wiosny i jesieni tego roku – mówi Monika Kwiatkowska. – Porównując je, można zauważyć wyraźne przesunięcie poziomu akceptacji średniej ceny metra z lokali droższych na tańsze.

Te tańsze mieszkania cieszą się coraz większym zainteresowaniem (od wiosny wzrost o 12 proc.). Zmniejsza się natomiast liczba chętnych na drogie lokale za 9 – 10 tys. zł za mkw. (spadek o 6 proc.).

– Dane te pokazują przesunięcie preferencji właśnie w kierunku lokali tańszych. Jest to skutek ograniczonych możliwości finansowych nabywców – podsumowuje Monika Kwiatkowska.

W omawianym okresie nastąpił także bardzo wyraźny spadek liczby osób deklarujących możliwość zakupu lokalu w cenie powyżej 20 tys. zł (o prawie 12 pkt procentowych). Jeszcze pół roku temu osoby te stanowiły 12,6, a dziś już tylko 0,8 proc. poszukujących mieszkania.

Najnowsze badania dotyczące m.in. cenowych preferencji potencjalnych nabywców mieszkań nasuwają wniosek, że deweloperzy będą musieli jeszcze bardziej obniżyć ceny, aby sprzedać swoje lokale.

[srodtytul]Tańsze górą[/srodtytul]

Pozostało 94% artykułu
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nieruchomości
MLP Rzeszów na starcie. Inwestycja typu greenfield