Ubiegły rok, wbrew zawirowaniom na rynkach finansowych, okazał się bardzo dobry dla właścicieli apartamentów turystycznych w polskich górach. – Słaby złoty spowodował duży napływ turystów z zagranicy, było ich w 2009 r. znacznie więcej niż w latach poprzednich – zapewnia Katarzyna Podyma z firmy Snow & Sun zajmującej się najmem apartamentów. Jej zdaniem wzrost zainteresowania spowodował podwyższenie stawek najmu w ubiegłym roku o ok. 10 proc. [srodtytul]Różnice w cenach[/srodtytul]
– Rynek najmu apartamentów, nawet gdy gospodarka zwalnia, rządzi się swoimi prawami. Ponieważ kryzys zmniejszył możliwości finansowania zagranicznych podróży, Polacy wybierali rodzime miejsca na dłuższy urlop lub częstsze wyjazdy weekendowe – mówi Małgorzata Pajor z krakowskiego oddziału biura nieruchomości Ober-Haus.
Turystów przyciąga przede wszystkim Zakopane i pobliska Białka oraz Bukowina Tatrzańska. Popularnością cieszy się również Krynica Górska, Karpacz, Szczyrk, Ustroń, Wisła, Krościenko, a także Szczawnica.
– Ostatnio szczególnie Karpacz ma wzięcie u turystów. Chętnych pewnie jeszcze przybędzie po wybudowaniu jedynego w tej części Europy całorocznego stoku narciarskiego – uważa Jarosław Leszczyński, prezes spółki pośredniczącej w najmie apartamentów Sun Seasons 24.
Ceny wynajmu pokoi czy apartamentów są uzależnione głównie od popularności miejscowości, w jakiej są zlokalizowane. Wiele zależy od m.in. wizerunku miasta, walorów turystycznych czy zdrowotnych okolicy. Na wysokość stawki wpływa również standard i wyposażenie lokali oraz widoki, jakie oferują za oknem. Nie bez znaczenia pozostaje oczywiście odległość od centrum czy wyciągów narciarskich. W efekcie stawki są bardzo zróżnicowane.