Nowe okna za premię gwarancyjną

Koszty wymiany instalacji elektrycznej czy okien w mieszkaniu można pokryć pieniędzmi z książeczki mieszkaniowej

Publikacja: 24.04.2010 04:10

Nowe okna za premię gwarancyjną

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Jeszcze ponad milion książeczek mieszkaniowych leży w szufladach w domach Polaków. Chodzi o te wystawione przez banki do 23 października 1990 r. Obecnie nie opłaca się ich zlikwidować, bo dostanie się zaledwie parę groszy.

Część osób może liczyć jednak na premię gwarancyjną, wynoszącą średnio 6 – 7 tys. zł. Muszą jednak spełnić wymagania zawarte w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=EFE241FC99D821D15D6AE1D6948B47E0?id=169949]ustawie z 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom premii gwarancyjnych (dalej jako: ustawa)[/link].

[srodtytul]Na różne wydatki[/srodtytul]

Lista takich wydatków jest długa. Znajduje się na niej także wymiana okien lub instalacji gazowej albo elektrycznej w mieszaniu lub w domu jednorodzinnym. Przy czym posiadaczowi książeczki mieszkaniowej musi przysługiwać do remontowanego lokalu (domu) prawo własności lub też spółdzielcze lokatorskie albo własnościowe prawo do lokalu.

Otrzymanie jednak premii nie jest takie proste. Przepisy stawiają bowiem wiele wymagań.

Pieniądze nie będą wypłacane w dowolnym momencie. Ustawa zawiera bowiem harmonogram realizacji uprawnień do premii gwarancyjnej. Określa on, w jakich latach właściciele książeczek mieszkaniowych wystawionych w danym przedziale czasowym mogą skorzystać z premii: od 1 kwietnia 2009 r. są wypłacane dla książeczek wystawionych do roku 1968; od 1 stycznia 2010 r. dla wydanych w latach 1969 – 1972; od 1 stycznia 2011 r. dla książeczek z lat 1973 – 1975; od 1 stycznia 2012 r. dla wystawionych w latach 1976 – 1979; od 1 stycznia 2013 r. dla wydanych w latach 1980 – 1985 itd.

To jednak nie wszystko. Posiadacz książeczki powinien złożyć w dowolnym oddziale PKO BP wniosek o likwidację książeczki mieszkaniowej i wypłatę premii gwarancyjnej (razem z książeczką oraz dowodem osobistym) wraz z odpowiednimi dokumentami.

Będą to faktury VAT zakupu materiałów wystawione przez posiadacza książeczki lub jego współmałżonka albo też faktura za wykonanie usługi (wymianę) wystawiona przez posiadacza lub jego współmałżonka. Po wymianie instalacji potrzebny będzie także protokół sprawdzenia odbiorczego podpisany przez osobę trzecią wykwalifikowaną w takim sprawdzaniu oraz kserokopia świadectwa kwalifikacyjnego osoby dokonującej takiego sprawdzenia.

Niezbędny jest także wypis z księgi wieczystej potwierdzający prawo własności (współwłasności) lokalu lub domu, a dla mieszkań spółdzielczych zaświadczenie ze spółdzielni, że posiadaczowi książeczki przysługuje prawo do lokalu.

[srodtytul]Najpierw koszty[/srodtytul]

Z przedstawionych warunków wynika, że premia z książeczki zostanie wypłacona dopiero po poniesieniu wydatków na wymianę okien czy instalacji, a nie odwrotnie.

Do banku z książeczką należy się zgłosić w ciągu 90 dni od poniesienia wydatku. Jeżeli chodzi o wymianę okien, ten termin biegnie od daty wystawienia faktury za wykonaną usługę lub zakup materiału, a przy instalacji – od daty sporządzenia protokołu jej odbioru.

Te 90 dni to tzw. termin zawity. Jeżeli złoży się wniosek po jego upływie, nie będzie żadnych szans na wypłatę premii.

Bank oblicza premię gwarancyjną od oszczędności zgromadzonych na książeczkach mieszkaniowych zgodnie z wzorem podanym w załączniku do ustawy.

Przy czym premia jest naliczana w odniesieniu do sumy wpłat nieprzekraczających kosztów budowy 55 mkw. powierzchni użytkowej mieszkania albo 70 mkw. powierzchni użytkowej domu jednorodzinnego.

Istnieje też możliwość scedowania książeczki na inną osobę w rodzinie. Można to zrobić tylko między: małżonkami (nawet rozwiedzionymi), rodzicami i dziećmi (również między przysposobionym i przysposabiającym), dziadkami i wnukami, rodzeństwem, także przyrodnim, macochą i ojczymem oraz pasierbami. Może się także zdarzyć, że po przeniesieniu praw jedna osoba stanie się właścicielem kilku książeczek mieszkaniowych.

Wówczas bank musi wypłacić premię z każdej książeczki.

Jeszcze ponad milion książeczek mieszkaniowych leży w szufladach w domach Polaków. Chodzi o te wystawione przez banki do 23 października 1990 r. Obecnie nie opłaca się ich zlikwidować, bo dostanie się zaledwie parę groszy.

Część osób może liczyć jednak na premię gwarancyjną, wynoszącą średnio 6 – 7 tys. zł. Muszą jednak spełnić wymagania zawarte w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=EFE241FC99D821D15D6AE1D6948B47E0?id=169949]ustawie z 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom premii gwarancyjnych (dalej jako: ustawa)[/link].

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr