Zasada w prawie jest taka: jeśli chcesz wybudować dom, to musi być zapewniony dostęp drogi publicznej. Inaczej nie uda się załatwić niezbędnych formalności budowlanych.
Od każdej zasady są jednak wyjątki. Można więc postawić dom na gruncie, który dostępu nie ma. Warunek jest jeden: trzeba ustanowić służebność drogi koniecznej.
[srodtytul]Przejazd przez cudzą ziemię [/srodtytul]
Właściciel działki (lub użytkownik wieczysty) bez dostępu do drogi może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej, czyli drogi koniecznej. Reguluje to art. 145 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link].
Są na to dwa sposoby. Jeśli sąsiad nie ma nic przeciwko temu, że przez jego działkę będzie się przejeżdżało do sąsiedniej posesji, to można zawrzeć z nim umowę w tej sprawie. Jeśli jednak się nie zgodzi, to wówczas pozostaje jedynie udanie się do sądu. Ten, jeżeli uzna to za słuszne, może wytyczyć drogę, nawet gdy sąsiad stanowczo się sprzeciwia.