– Brak nowej podaży to nie efekt kryzysu. Polski rynek jest w stanie jeszcze przyjąć nawet kilkanaście centrów wyprzedaży, ale ich budowa po prostu musi być rozłożona w czasie – twierdzi Michał Masztakowski z CB Richard Ellis.
W całej Polsce do tej pory wybudowano ok. 93 tys. mkw. powierzchni handlowej na potrzeby outletów. W Warszawie – ok. 30,7 tys. mkw. W innych miastach znajdziemy po kilkanaście tys. mkw. outletów.
W przyszłym roku stołeczna podaż zwiększy się o kolejne 14 tys. mkw. Hiszpańska spółka Neinver planuje otworzyć Annopol Factory Outlet na Białołęce, gdzie znajdzie się ok. 90 sklepów. Obiekt ma być rozbudowany następnie o park handlowy i biurowy. – W warszawskich outletach współczynnik powierzchni niewynajętej praktycznie nie istnieje. W innych większych aglomeracjach, gdzie centra typu outlet były rozbudowywane o kolejne fazy, np. w Sosnowcu czy w Gdańsku, znajdziemy pustostany – mówi Grażyna Melibruda z King Sturge.
Właśnie ruszyła budowa Neinver Futura w Krakowie, która w drugiej połowie 2011 r. przyniesie 22 tys. mkw. powierzchni wyprzedażowej. Kolejny outlet prawdopodobnie powstanie w Szczecinie. Tam chce budować kilku inwestorów. Projekt zrealizuje jednak tylko ta spółka, która pierwsza zdecyduje się na takie przedsięwzięcie. Czy będą chętni najemcy?
– Zanim firma podejmie decyzję o otwarciu sklepu w outlecie, musi mieć odpowiednio rozbudowaną sieć sklepów w zwykłych galeriach. Dodatkowo nie każda sieć sklepów w swojej strategii rozwoju ma otwieranie sklepów wyprzedażowych – tłumaczy Michał Masztakowski.