Mieszkania w osiedlach wybudowanych po 2000 r., dobrze zlokalizowane cieszą się największym zainteresowaniem. Ich ceny wywoławcze są jednak wysokie w porównaniu z lokalami sprzed 2000 r., bo średnio wynoszą ok. 10 tys. zł za mkw.
– Ostatnio coraz więcej klientów decyduje się na mieszkania ze starszych budynków, gorzej położone, gdyż najbardziej liczącym się przy wyborze kryterium jest cena lokalu – uważa Edyta Krakowiak z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości (WGLiN).
Dodaje, że stawki za nowsze lokale z reguły są przeszacowane. – Rozbieżność między oczekiwaniami kupujących i sprzedających sięga nawet 30 proc. wartości mieszkania – wylicza Krakowiak.
Zawyżone stawki
Ewa Orłowska z agencji Polanowscy twierdzi, że na nowszych osiedlach na Żoliborzu czy Mokotowie klienci kupują zwykle kawalerki lub dwa pokoje. Zainteresowanie tymi ofertami jest bardzo duże. Jednak zdaniem Małgorzaty Pajor z Ober-Haus do wielu transakcji nie dochodzi ze względu na ich wysokie ceny. Tzw. okazje to rzadkość.
– Właściciele nieruchomości mają świadomość ograniczonych zasobów gruntów, na których mogłyby powstawać nowe budynki, dlatego zamiast obniżać ceny, wolą po prostu dłużej poczekać na nabywcę. Wyjątkiem mogą być sytuacje, gdy ktoś zmuszony jest do bardzo szybkiej sprzedaży – tłumaczy Małgorzata Pajor.