9 października zaczną obowiązywać nowe przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami, które określają zasady podnoszenia opłat za użytkowanie wieczyste. Miały one rozwiązać problem wysokich podwyżek. Tak chciał ustawodawca. Z całą pewnością tego nie robią.
– Użytkownicy wieczyści będą rozczarowani – uważa adwokat Rafał Dębowski. Jego zdaniem nowelizacja to jedynie czysta kosmetyka.
Tylko niewielka ulga
Nowe przepisy przewidują, że gdy podwyżka rocznej opłaty przekracza 200 proc. dotychczasowej opłaty, będzie rozłożona na trzy raty. W pierwszym roku nie mogłaby przekroczyć 200 proc., w kolejnych dwóch latach pozostałość byłaby rozłożona na dwie równe części.
– Gminy dalej mogą więc wprowadzać podwyżki takie, jakie chcą. Z tą jedną różnicą, że będą musiały rozłożyć je na trzy lata, ale to marna pociecha – mówi Dariusz Śmierzyński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Ruda z warszawskich Bielan. Dwa lata temu dzielnica podniosła spółdzielni opłatę z 315 zł za 1 mkw. na 1507 zł za 1 mkw.