Firma doradcza Cushman & Wakefield podała, że w 2011 r. w Europie Środkowej zmieniły właściciela biura centra handlowe oraz magazyny o wartości 6,1 mld euro. Oznacza to ponaddwukrotny wzrost w porównaniu do 2010 r., kiedy to transakcje opiewały na 2,9 mld euro.
Wciąż największym zainteresowaniem wśród inwestorów cieszył się sektor handlowy, ale jego udział w łącznych obrotach zmniejszył się z 49 proc. w 2010 r. do 40 proc. Inwestycje w biurowce stanowiły 37 proc. wszystkich transakcji, a magazyny zwiększyły swój udział z 8 proc. w 2010 r. do 15 proc. w roku ubiegłym.
Gonią nas Czesi
– 2011 r. to jeden z lepszych okresów na polskim rynku nieruchomości komercyjnych, ustępujący jedynie hossie z lat 2005 - 2007. Mimo niepokojących informacji dochodzących ze strefy euro, dominowały pozytywne nastroje inwestorów, co miało odzwierciedlenie w 30-proc. wzroście wolumenu transakcji rok do roku – mówi Łukasz Lorencki, konsultant z grupy rynków kapitałowych C&W.
Jednak coraz wyraźniej gonią nas Czechy, gdzie wartość transakcji wzrosła z 0,5 mld euro w 2010 r. do aż 2,2 mld euro w 2011 r. Pod względem dynamiki to zdecydowanie najlepszy wynik w całym regionie.
– Nastroje wśród inwestorów w Polsce i w Czechach są nadal dobre, ale wszyscy z niepokojem obserwują rozwój sytuacji na Węgrzech i wpływ na pozostałe kraje regionu. Ponowne zaangażowanie MFW pozwala mieć nadzieję, że wkrótce zostanie wprowadzony wiarygodny plan oszczędności – mówi Charles Taylor, partner w C&W.