Nieruchomości znowu na fali

Powstaje coraz więcej biurowców, ale widać też większy ruch wokół centrów handlowych i magazynów

Publikacja: 15.02.2012 01:31

Nieruchomości znowu na fali

Foto: ROL

Nieruchomości komercyjne zawsze są bardzo wrażliwe na wszelkie zawirowania w koniunkturze. Rosnący PKB jest dla deweloperów biurowców, centrów oraz magazynów impulsem do dalszych inwestycji. Z raportu firmy DTZ wynika, że w 2011 r. w Polsce na tym rynku odnotowano zwyżki we wszystkich sektorach.

– Stabilna sytuacja ekonomiczna oraz dość duża odporność gospodarki na rynkowe zawirowania sprawiają, że Polska jest atrakcyjna dla sieci handlowych, które decydują się otworzyć lokale lub zwiększyć już istniejącą sieć – mówi Anna Staniszewska, dyrektor zespołu doradztwa i badań DTZ.

Dlatego przybywa powierzchni handlowych, których w 2011 r. na rynek trafiło 740 tys. mkw., ponad 35 proc. więcej niż rok wcześniej. Wciąż dominują duże miasta, choć firmy coraz chętniej budują nowe centra w mniejszych miejscowościach. Obecnie w budowie jest kolejne 750 tys. mkw., dlatego także perspektywy na ten rok wyglądają bardzo dobrze.

Hiszpański Neinver właśnie rozpoczyna budowę w Polsce piątego centrum wyprzedażowego Factory. Na 19,7 tys. mkw. znajdzie się 120 sklepów i punktów usługowych. – Dziesięć lat po uruchomieniu w Ursusie pierwszego centrum wyprzedażowego w Polsce budujemy drugie Factory w Warszawie – mówi Barbara Topolska, dyrektor generalna Neinver Polska. Otwarcie centrum planowane jest na pierwszy kwartał 2013 r.

Jednak najlepsze perspektywy ma rynek powierzchni biurowych. Według DTZ w 2011 r. na rynek trafiło 120,1 tys. mkw. takich powierzchni, jednak już w tym roku może to być ok. 230 – 240 tys. mkw. Z kolei szacunki na 2013 r. mówią o 330 – 350 tys. mkw.

Nieco gorzej wygląda rynek magazynowy, gdzie deweloperzy skupiali się na wynajęciu posiadanych powierzchni oraz budowach na konkretne zamówienie. Dlatego oddali do użytku jedynie ok. 350 tys. mkw. Na koniec 2011 r. w budowie było ok. 390 tys. mkw., więc ten rok powinien przynieść wzrost.

– Mam nadzieję, że pomimo objawów potencjalnego kryzysu, które zauważalne były na przełomie roku, rynek w 2012 r. nie tylko powtórzy wyniki, ale i przyniesie ich poprawę – mówi Robert Dobrzycki, partner zarządzający na Europę Środkowo-Wschodnią Panattoni Europe. Firma jest liderem tego segmentu rynku, w 2011 r. oddała do użytku 164,1 tys. mkw.

Nieruchomości są też coraz chętniej kupowane przez fundusze inwestycyjne. W 2011 r. w Polsce zawarto transakcje warte 2,5 mld euro, co oznacza wzrost o 30 proc. w stosunku do 2010 r. Sektor biurowy odnotował wzrost aż o 87 proc., a handel o 18 proc. (w przypadku magazynów zanotowano spadek o 23 proc.). Analitycy spodziewają się, że jeśli w światowej gospodarce nie nastąpi gwałtowne załamanie, nasz rynek może przyciągnąć jeszcze więcej inwestorów.

Nieruchomości
Urzędy w nowoczesnych biurowcach. Jakie zapisy chronią takich najemców?
Nieruchomości
Dzień prawdy dla zadłużonego dewelopera. Czy wypłacił odsetki od obligacji?
Nieruchomości
Obiekty handlowe rosną w mniejszych miastach. Debiutują u nas nowe marki
Nieruchomości
Hiszpański rynek nieruchomości kusi, ale się zmienia. Polacy poprawią rekord?
Nieruchomości
Kupujący mieszkania chcą sobie „zaklepać” najlepsze okazje