Nowe inwestycje w Warszawie

Budowę nowego osiedla Wiślany Mokotów przy ul. Bluszczańskiej planuje rozpocząć Budimex Nieruchomości. W pierwszym etapie firma chce postawić cztery budynki z 152 mieszkaniami. Do oferty trafią kawalerki (27–33 mkw.), dwupokojowe lokale (38 do 52 mkw.) oraz mieszkania z trzema pokojami (50 do 65 mkw.) W planach są też lokale czteropokojowe od 68 do 81 mkw.  Inwestycja miałaby się zakończyć w czwartym kwartale 2014 r.

Duże osiedla i wieża

Z nową inwestycją przy ul. Kłobuckiej na Ursynowie chce wystartować Marvipol. Jak mówi Sławomir Horbaczewski, wiceprezes Marvipolu, w tej części Warszawy spółka ma grunt o powierzchni 11 ha. – W kilku etapach wybudujemy osiedle na 2,6 tys. mieszkań, na którym zamieszka ok. 7 tys. ludzi – mówi Sławomir Horbaczewski.  Budowa pierwszego etapu ma ruszyć na przełomie drugiego i trzeciego kwartału. – Aby ułatwić mieszkańcom dojazd do budynków oraz wyprowadzić ruch samochodowy na obrzeża osiedla, wybudujemy ok. 700-metrową ulicę – mówi wiceprezes Marvipolu.

Nową inwestycję planuje też Unidevelopment. Osiedle Lykke ma stanąć przy ul. Berensona na Białołęce. Deweloper chce postawić dziewięć trzykondygnacyjnych budynków ze 165 mieszkaniami od 33 do ponad 80 mkw. Ceny lokali – od 5,9 zł do 6,7 tys. zł za 1 mkw. Budowa ruszy prawdopodobnie w marcu 2013 roku.

Kilka nowych projektów planuje wprowadzić do sprzedaży J.W. Construction. Jak mówi Małgorzata Ostrowska, dyrektor pionu handlowego w tej firmie, osiedla będą budowane m.in. na  warszawskiej Woli, w Gdyni Redłowie oraz w Katowicach. – Rozszerzamy działalność na miasta, w których do tej pory nie byliśmy obecni – mówi Ostrowska.

Z kolei Spółka Atlas Estates w tym roku zaczynie przygotowania do budowy dwóch nowych osiedli w stolicy, pod budowę których chce kupić działki. Nie zdradza, w jakich dzielnicach będzie ich szukać. – Będą to projekty średniej wielkości, każdy na nie więcej niż ok. 200 mieszkań – mówi Michał Witkowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Atlas Estates. – W tym roku planujemy też rozpocząć przygotowania do budowy trzeciej wieży apartamentowej na działce przy ul. Grzybowskiej, obok budynków Platinum Towers i hotelu Hilton – zapowiada.

Wniosek o pozwolenie na budowę wieży Atlas Estates zamierza złożyć po uchwaleni planu zagospodarowania. – A to powinno nastąpić w tym roku – mówi Michał Witkowski. – Budowę i sprzedaż mieszkań moglibyśmy rozpocząć w przyszłym roku – mówi dyrektor z Atlas Estates. Zapewnia, że firma prestiżowe lokale będzie sprzedawać po atrakcyjniejszych cenach niż konkurencja.

Czekają na rachunki

Według Michała Witkowskiego w tym roku na rynek nie trafi wiele nowych projektów. – Podstawową barierą są trudności deweloperów w dostępie do finansowania. Mimo wejścia ustawy deweloperskiej w życie w kwietniu 2012  r., banki nie przygotowały jeszcze odpowiedniej oferty rachunków powierniczych, których stosowania wymagają przepisy – tłumaczy Michał Witkowski. Jego zdaniem po wygaśnięciu „Rodziny na swoim" klienci będą się wstrzymywać z zakupem do czasu wdrożenia nowego programu dopłat, który wejdzie w życie nie wcześniej niż na początku 2014 r. – Jeśli dodamy do tego niepewną sytuację gospodarczą, dużą podaż nowych mieszkań, nie należy się spodziewać wysypu nowych inwestycji – mówi dyrektor z Atlas Estetes.

Dodaje, że szczególnie blado może wyglądać pierwsza połowa roku, jeśli porównamy ją z I i II kwartałem ub.r., kiedy do oferty, w przededniu wprowadzenia ustawy deweloperskiej, weszło wiele nowych osiedli.

Michał Witkowski ocenia, że w tym roku ruszą głównie osiedla z mieszkaniami popularnymi, bo możliwości finansowe klientów są ograniczone. Z drugiej strony, jak prognozuje, sprzedaż najtańszych mieszkań zostanie zahamowana w oczekiwaniu na program „Mieszkanie dla Młodych". Opinię podziela Małgorzata Ostrowska. – Związana z wprowadzeniem tzw. ustawy deweloperskiej nadpodaż lokali i zakończenie RNS diametralnie zmieniły stołeczny rynek nieruchomości – zauważa Małgorzata Ostrowska. –  Klienci o mniej zasobnych portfelach liczą na kolejny program dopłat. Dlatego też w ciągu najbliższych 12 miesięcy deweloperzy nie będą rozszerzać i tak bogatej oferty dla tej grupy. Nacisk położą raczej na rozwój segmentu lokali o podwyższonym standardzie w bardziej atrakcyjnych dzielnicach – tłumaczy.

Z kolei Sławomir Horbaczewski ocenia, że w tym roku największą popularnością będą się cieszyć małe i średnie mieszkania o powierzchni ok. 40–50 mkw. – Firmy, których oferta będzie odpowiadać potrzebom i wymaganiom dzisiejszego rynku i możliwościom kupujących, nie będą martwić się o zainteresowanie klientów – podkreśla wiceprezes Marvipolu.

Nieruchomości. Lepiej kupić teraz czy poczekać?