Taki wyrok zapadł w środę w Sądzie Okręgowym w Koszalinie. – Wystąpiłem o udostępnienie uchwały rady nadzorczej dotyczącej wynagrodzenia członków zarządu – mówi Waldemar Humel, członek Przylesia. – Spotkałem się z odmową. Wystąpiłem więc ze skargą do Sądu Rejonowego w Koszalinie o ukaranie prezesa.
Sąd Rejonowy (sygn. akt V Ka79/13) orzekł zaś grzywnę w wysokości 2,5 tys. zł. Sąd Okręgowy utrzymał jego wyrok w mocy.
– To nie osoba z ulicy żądała pokazania tej uchwały, tylko członek spółdzielni – tłumaczył wczoraj „Rz" sędzia Sławomir Przykucki, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Koszalinie. – Dlatego spółdzielnia, zgodnie z art. 8¹ ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, miała obowiązek udostępnić uchwałę, by członek spółdzielni mógł się z nią zapoznać. Nie zrobiła tego. Sąd miał więc prawo ukarać prezesa na podstawie art. 27³ ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Sędzia wyjaśnił, że jest to przepis karny. Mówi on, że karze grzywny podlega ten kto, będąc członkiem zarządu spółdzielni mieszkaniowej, pełnomocnikiem albo likwidatorem, wbrew obowiązkowi dopuszcza do tego, że spółdzielnia nie udostępnia członkowi spółdzielni odpisów oraz kopii dokumentów.
– Będę teraz ponownie występował o udostępnienie uchwały w spawie zarobków zarządu. Mam nadzieję, że tym razem ją dostanę – zapowiada Waldemar Humel.
Jak pisaliśmy dwa dni temu, rada nadzorcza Przylesia podjęła uchwałę o wykluczenia z grona członków Waldemara Humela oraz pięciu innych osób.